Przejdź do treści
Źródło artykułu

Holandia/ IATA: KLM może spodziewać się odwetu USA za ograniczenie połączeń amerykańskich linii lotniczych

Holenderski przewoźnik narodowy KLM może spodziewać się odwetu ze strony Stanów Zjednoczonych po tym, jak amerykańska linia lotnicza JetBlue utraciła prawa do startu i lądowania na lotnisku Schiphol w Amsterdamie, powiedział we wtorek Willie Walsh, dyrektor generalny międzynarodowej organizacji lotniczej IATA podczas konferencji w Amsterdamie.

Haga jest na kursie kolizyjnym z Waszyngtonem w sprawie ograniczenia liczby slotów, czyli przedziałów czasowych, w których samolot może wystartować, wylądować lub przelecieć nad daną przestrzenią powietrzną, od wielu miesięcy.

Holenderskie ministerstwo infrastruktury i gospodarki wodnej argumentowało, że z powodu zanieczyszczenia powietrza oraz uciążliwości dla mieszkańców okolicznych miejscowości stołeczny port musi jeszcze zmniejszyć liczbę lotów. Ostatecznie po sądowej batalii rząd zdecydował we wrześniu br., iż liczba operacji lotniczych na lotnisku w Amsterdamie zmniejszy się w przyszłym roku z pół miliona do 452,5 tys.

Zaproponowane przez resort infrastruktury i gospodarki wodnej cięcia liczby lotów na Schiphol już spowodowały utratę slotów przez linię lotniczą JetBlue z USA. Zagrożonych jest jednak więcej przewoźników zza oceanu, m.in. partner KLM z sojuszu Sky Team linia Delta Airlines.

„Ta decyzja jest znacznie bardziej szkodliwa niż wszyscy przypuszczali” – powiedział w poniedziałek w Amsterdamie szef IATA. Walsh dodał, że ofiarą padnie holenderski przewoźnik, co spowoduje „rozbicie jego siatki połączeń”.

Niedawno amerykański departament transportu zagroził, że KLM może utracić część slotów na lotniskach w USA. „W zeszłym tygodniu amerykańskie departament transportu zażądał wszystkich rozkładów lotów holenderskich linii lotniczych KLM, Martinair i TUI obsługujących loty do i z USA” – ujawnia rozgłośnia BNR.

Rozmowy w sprawie ograniczenia liczby połączeń na lotnisku w Amsterdamie są również przedmiotem zainteresowania Brukseli. „Władze Unii Europejskiej i USA prowadziły w poniedziałek dyskusje w tej sprawie za zamkniętymi drzwiami” – powiedziała na konferencji w Amsterdamie dyrektor Magda Kopczyńska z Dyrekcji Generalnej KE ds. Mobilności i Transportu (DG MOVE).

„Rozumiemy intencje Holandii dotyczące zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska. Rozumiemy również zastrzeżenia linii lotniczych. Sprawdzimy, czy plan redukcji jest zgodny z przepisami unijnymi” – powiedziała Kopczyńska.

Dyrektor generalny KLM Marjan Rintel oświadczyła natomiast, że w nadchodzących miesiącach odbędzie się jeszcze szereg rozmów, aby oczyścić atmosferę. „Wczoraj UE i USA wymieniły pomysły i usłyszeliśmy, że w nadchodzących miesiącach odbędą się nowe spotkania” – powiedziała szefowa holenderskiego przewoźnika.

W sprawie ograniczenia liczby lotów na lotnisku w Amsterdamie już we wrześniu br. stanowczo wypowiedziała się IATA. „Nieprzemyślane plany rządu stają się rzeczywistością: mniej kierunków i mniejszy wybór, co skutkuje mniejszą liczbą podróżnych, utratą zatrudnienia i ograniczeniem inwestycji napływających do Holandii” – napisał w oświadczeniu zastępca dyrektora generalnego IATA Conrad Clifford.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

apa/ kgod/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony