Ostatnie testy silnika odrzutowca Flaris zakończone
Najmniejszy na świecie odrzutowiec dyspozycyjny Flaris Lar 1 przeszedł właśnie końcowe próby silnika. To już ostatnie próby naziemne samolotu. W kolejnym miesiącu ma zostać przewieziony na lotnisko, z którego pierwszy raz wzbije się w powietrze.
Flaris Lar 1 – odrzutowiec dyspozycyjnym o maksymalnej masie startowej 1700 kg – może zabrać na pokład do 5 osób. Jego konstrukcja została zoptymalizowana do szybkich przelotów na pułapie FL250 (7800m). Prędkość maksymalna samolotu wynosi 750km/h, a jego zasięg – 3000km.
Flaris został wyposażony w silnik FJ33-5A – najbardziej efektywny dwuprzepływowy silnik odrzutowy na świecie. Ciąg silnika wynosi 8,5 kN przy jego masie własnej 130 kg. Jego parametry techniczne znacznie przewyższają inne oferowane na rynku napędy. Firma Williams osiągnęła jako jedyna na rynku tak wysoki współczynnik ciągu do jego masy.
Na początku tego miesiąca zostały zakończone ostatnie już testy silnika FJ33-5A. Tym samym Flaris Lar 1 przeszedł wszystkie badania naziemne. Kolejnym krokiem są próby w locie.
Znane już jest miejsce, z którego poleci Flaris oraz termin. Na razie jednak producenci nie zdradzają takich szczegółów. Zapewniają natomiast, że przez cały czas intensywnie pracują i zaskoczą wszystkich niedowiarków. Zachęcają też do śledzenia ich profili w social mediach oraz kanału na Youtubie, gdzie zamieszczą wideorelację z pierwszego lotu samolotu. Wkrótce po tym zaproszą fanów najmniejszego odrzutowca na loty pokazowe.
Firma może również pochwalić się nowym hangarem w Porcie Lotniczym Wrocław.
Próby silnika, hangar na lotnisku we Wrocławiu, przygotowania do pierwszego lotu – producenci Flarisa nie próżnują i konsekwentnie zmierzają do celu, jakim jest międzynarodowy sukces ich niepowtarzalnego samolotu dyspozycyjnego.
Komentarze