Przejdź do treści
Nocny załadunek samolotów transportowych w Bagram (fot. archiwum XV zmiany PKW)

Nocny załadunek samolotów transportowych w Bagram

Podczas ostatnich nocy żołnierze z Zespołu Zabezpieczenia i Przygotowania Transportu (ZZiPT) XV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego  w Afganistanie ładowali polski sprzęt i mienie wracające do kraju po zakończeniu misji na pokłady samolotów transportowych.

Lotnisko w bazie Bagram tętni życiem przez całą dobę. Starty, lądowania oraz załadunki samolotów trwają tu cała dobę bez względu na porę dnia i warunki atmosferyczne. Podczas ostatnich nocy na lotnisku Bagram żołnierze z Zespołu Zabezpieczenia i Przygotowania Transportu (ZZiPT) XV zmiany PKW Afganistan ładowali wcześniej przygotowane jednostki ładunkowe i sprzęt, który był używany przez polskich żołnierzy podczas misji afgańskiej na pokłady dwóch samolotów An -124 Rusłan i  polskiego Herkulesa C – 130.

Mienie i sprzęt Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie w zależności od posiadanej sprawności technicznej, wartości bojowej oraz kosztów transportu podlega zagospodarowaniu. Mienie, które przeszło weryfikacje jest zdatne do dalszej służby wraca do kraju lub może być przekazanie na cele charytatywne afgańskiej społeczności (nie dotyczy to sprzętu i wyposażenia wojskowego). W przypadku niskiej wartości i przydatności dane mienie podlega procesowi wybrakowania realizowanego przez logistyków z NSE.



Całe mienie i sprzęt, które znalazło się na pokładach samolotów transportowych zostało wcześniej  zakwalifikowane do powrotu do kraju. Jak zawsze jeszcze na płycie lotniska przed załadunkiem na transportowe statki lotnicze wszystkie przygotowane jednostki ładunkowe, zostały sprawdzone przez żołnierzy żandarmerii. Jednostki ładunkowe czyli odpowiednio spakowany i zabezpieczony sprzęt i wyposażenie były wcześnie przygotowane do załadunku zgodnie z obowiązującymi przepisami transportowymi przez żołnierzy z ZZiPT.

Sprzęt kołowy został sprawdzony pod kątem sprawności technicznej i umyty preparatem odkażającym. W terminie określonym odrębnymi przepisami żołnierze z ZZiPT przygotowali niezbędną dokumentację oraz formalności wymagane przepisami międzynarodowymi. Dokumentacja, została przed rozpoczęciem załadunku na każdy samolot sprawdzona przez  członka  załogi, specjalisty do spraw załadunku zwanego „loadmasterem”.

W załadunku mienia na pokład polskiego Herkulesa  oraz czarterowych Rusłanów uczestniczyli jak zawsze żołnierze amerykańscy wchodzący w skład obsługi lotniska, którzy do załadunku przygotowanego mienia wykorzystali platformy załadowcze - 60 K Loader.

„Loadmaster” każdego ładowanego samolotu transportowego podczas operacji załadunku decydował o rozłożeniu i umiejscowieniu ładunku oraz sposobu jego przymocowania w samolocie.  Położenie  ładunku w samolocie oraz jego przymocowanie jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa lotu danego samolotu i dla każdej maszyny jest inne.

Sam proces załadunku mienia i sprzętu na samoloty transportowe przebiegał  mimo nocnych warunków sprawnie. Operacje związane z załadunkiem kończyły się przed świtem a po zabezpieczeniu sprzętu i mienia na pokładach samoloty transportowe opuściły lotnisko w Bagram.

Tekst: kpt. Leszek Radzik
Zdjęcia: archiwum XV zmiany PKW

FacebookTwitterWykop

Nasze strony