Temida nie taka ślepa ... autor: Maciej Szczukowski
„Nie jest możliwe rozwiązanie problemu, (a) jeśli nie uznamy, że mamy problem i (b) nie rozumiemy jego specyfiki"(1). To stwierdzenie jest tak logiczne, że trudno byłoby uznać zasadność jego zaprzeczania. Niestety życie wygląda trochę inaczej. Szczególnie ta jego część, która ma związek z wymiarem sprawiedliwości, oceną lub osądem czy też „aktem" wskazywania winnych.
Powyższy fragment, to wstęp do tekstu Macieja Szczukowskiego, który podejmuje próbę analizy kluczowych zagadnień dotyczących kwestii winy i kary, jakie wynikają z subiektywnej oceny poprawności wykonywania operacji lotniczych. Według autora końcowym osądem takiej działalności jest zwykle raport lub notatka. W rękach wymiaru sprawiedliwości stają się one podstawą do pochopnych osądów oraz piętnowania pilotów i kontrolerów zamiast być podstawą do rozwiązania rzeczywistego problemu, który często wynika z niedociągnięć samych ustawodawców, polityków, urzędników, czy też sędziów.
Zdaniem autora ocena określonych sytuacji może ulegać wpływom, które wynikają z naszej zdolności do przetwarzania określonych bodźców, wartości estetycznych i moralnych oraz emocji, potęgowanych lub wypaczanych często przez żądne sensacji środki masowego przekazu.
Jak twierdzi, „…podstawową kwestią pozostaje fakt, iż raporty stanowią dziś część systemu wymiaru sprawiedliwości, choć system ten nie jest gotów, by z nich korzystać w sposób odpowiedzialny i skuteczny”.
1. Judith Orasanu, Ph.D., NASA-Ames Research Center
Całość artykułu dostępna jest tutaj.
Maciej Szczukowski, od 13 lat kontroler ruchu lotniczego na warszawskim Okęciu. Współpracował z EUROCONTROL jako autor artykułów i programów edukacyjnych. Zajmował się także analizą incydentów i wypadków lotniczych. Okazyjnie udziela się jako wykładowca w szkołach lotniczych. W listopadzie 2011 roku uczestniczył w lądowaniu Boeinga 767 kapitana Wrony.
Komentarze