Przejdź do treści
Źródło artykułu

System egzaminowania LKE wydaje się optymalny…

O zagadnieniach związanych z przygotowaniami do egzaminów do licencji lotniczych oraz funkcjonowaniu Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej, z jej przewodniczącym, Sławomirem Ilarskim rozmawia Marcin Ziółek.

Sławomir Ilarski: absolwent Wydziału Elektroniki Wojskowej Akademii Technicznej. W latach 1986-1998 zawodowo związany z Jednostką Wojskową w Świdwinie, następnie z Wydziałem Metrologii i Certyfikacji WLOP (1998-1999), Wydziałem Normalizacji WLOP (1999-2000), Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej (2001-2008) i Urzędem Lotnictwa Cywilnego, gdzie od 2009 r. pełnił funkcję Naczelnika Wydziału Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej, a od 2010 r. Przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej.

Marcin Ziółek: W ciągu roku w Urzędzie przeprowadzanych jest kilkanaście sesji egzaminacyjnych. Każda trwa około dwóch tygodni. Ile osób podchodzi w tym czasie do egzaminów?

Sławomir Ilarski: W ciągu roku w Urzędzie odbywa się dokładnie 12 sesji egzaminacyjnych (od 2013 r. będzie 11 sesji egzaminacyjnych). Każda z nich trwa dwa tygodnie (10 dni roboczych). Liczba osób, które podchodzą do egzaminów w trakcie jednej sesji jest różna, a latem jest więcej kandydatów niż w okresie zimowym. W przybliżeniu można powiedzieć, że jest to około 200 osób, przy czym osoby te pojawiają się w trakcie trwania sesji kilkukrotnie.

MZ: Ile osób w ciągu jednej sesji zalicza wszystkie egzaminy na PPL(A/H), PL(G), PL(FB)? Czy zdarza się przyłapać kogoś na ściąganiu?

SI:
Kilka. Są również tacy kandydaci, którzy zaliczają wszystkie egzaminy jednego dnia. Odsetek osób przyłapanych na ściąganiu jest marginalny, ale z przykrością stwierdzam, że zdarzają się osoby, które liczą na to, że się uda.

MZ: Zapomniałem dowodu osobistego na egzamin. Co robić?

SI: Do egzaminu można przystąpić po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość. Musi to być dokument ze zdjęciem, natomiast nie musi to być dowód osobisty, dopuszcza się: prawo jazdy, paszport, kartę stałego pobytu itp. Mamy kandydatów, którzy, ze względu na wiek, nie mają jeszcze dowodu osobistego, a egzaminy zdają okazując legitymację szkolną.

MZ: Jak najlepiej rezerwować terminy egzaminów w komputerowym systemie rezerwacji, dostępnym przez Internet (https://app.ulc.gov.pl)? Czy terminy rezerwacji są wiążące dla egzaminowanego i ULC? Co się stanie, jeśli z jakichś powodów nie będę się mógł pojawić na zarezerwowanym przez siebie terminie, a będę mógł zgłosić się innego dnia?

SI: Rezerwowanie terminów w komputerowym systemie planowania ma na celu oszacowanie liczby kandydatów pragnących przystąpić do egzaminu w trakcie danej sesji. Dokonanie rezerwacji i nie pojawienie się na egzaminie nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji dla kandydata ani dla ULC. Jedynym problemem jest fakt, że kandydaci, którzy nie zrobili rezerwacji, gdyż w systemie widniało, iż wszystkie miejsca są już zajęte nie zdecydowali się przyjechać, a de facto na sali jest mnóstwo wolnych miejsc. Chciałbym zaznaczyć, że robienie rezerwacji nie jest obowiązkowe. Odradzam przyjeżdżanie bez rezerwacji ostatniego dnia (drugi piątek) sesji, bo wtedy jest tłoczno i komfort zdawania jest mniejszy, ale w pozostałe dni - zapraszamy.

MZ: Co ma zrobić egzaminowany, jeśli nie może rozwiązać zadania z uwagi na niską jakość kopii pytania (planszy, obrazka)?

SI: Kandydat może w ciągu 3 dni, od poinformowania o wyniku egzaminu, wnieść odwołanie do Przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej (praktycznie jest to robione po wyjściu z sali egzaminacyjnej). Takie sytuacje są sporadyczne i wynikają raczej z "dobrych rad" spotykanych na forach internetowych niż z jakości załączników.

MZ: Skąd się bierze niska jakość plansz na egzaminach?

SI: Jakość załączników jest wystarczająca do rozwiązania zadań testowych. Jeżeli jakość załącznika jest kwestionowana przez kandydata, to po weryfikacji monitujemy podmiot administrujący bazą CQB-15 o jego wymianę. Obecnie w ramach własnych przedsięwzięć pracujemy nad wymianą załączników będących mapami. Mamy stosowne mapy i w I kwartale 2012 r. będziemy je sukcesywnie wymieniać, oczywiście tylko na lepsze chociaż ich jakość jest, jak już wcześniej powiedziałem, wystarczająca.

MZ: Podczas egzaminu można poprosić o wydrukowanie planszy pomocniczej. Zabiera to jednak czas. Czy nie byłoby lepiej przy każdym stanowisku postawić drukarkę?

SI: Pytania są losowane w momencie rozpoczęcia egzaminu przez kandydata. Nie jest możliwe wydrukowanie, z wyprzedzeniem, załączników dla danego kandydata, gdyż nie wiemy, co zostanie wylosowane. Wydrukowanie wszystkich załączników i umożliwienie kandydatom poszukiwania właściwych wywołałoby chaos i niepotrzebną stratę czasu. Wszystkie załączniki są w skalowalnym formacie - można je dowolnie powiększać i pomniejszać na ekranie. Ok. 80-90% załączników nie wymaga drukowania, niemniej kandydaci życzą sobie drukowania, a my drukujemy, nawet tabelę z jednym wierszem, czy prosty wykres przebiegu funkcji na arkuszu A4. Optymalny sposób zdawania zakłada przejrzenie wszystkich pytań, spisania załączników i przekazania administratorowi do druku. Dalej można rozwiązywać zadania (te bez załączników), a załączniki kandydat otrzymuje wszystkie i ułożone w kolejności pytań. Na tę czynność kandydat traci ok. półtorej minuty. System wydaje się optymalny, a zastosowanie drukarek wydłużyłoby drukowanie i stratę czasu.

MZ: Na sali egzaminacyjnej do dyspozycji petentów są dostępne: słownik angielsko-polski, kątomierze, cyrkiel, kalkulatory (podstawowy i zaawansowany) oraz kalkulatory lotnicze, kartki papieru z pieczęcią Urzędu, a także długopisy i ołówki. Jakimi swoimi pomocami naukowymi może sie posługiwać egzaminowany podczas egzaminu?

SI: Wszystkimi, dopuszczonymi przez osobę obsługującą sesję egzaminacyjną (trzeba pokazać przed wejściem na salę) za wyjątkiem elektronicznych kalkulatorów programowalnych (z programowalnymi funkcjami) i elektronicznych kalkulatorów lotniczych.

(...)

Koniec części pierwszej wywiadu

O tym jaka metoda zdawania egzaminów jest najskuteczniejsza, co grozi kandydatowi za ściąganie podczas egzaminu oraz który serwis internetowy cechuje najwyższa zgodność z pytaniami z banków CBQ (Central Question Bank) czytaj w drugiej części rozmowy z przewodniczącym LKE.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony