Raport końcowy PKBWL: "Pilot poczuł silne uderzenie szybowca w znak drogowy..."
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała raport końcowy z wypadku szybowca SZD 48-1 Jantar Standard 2 (znaki rejestracyjne SP-3258), do którego doszło 8 czerwca 2019 r. w miejscowości Wola Batorska k. Niepołomic w woj. Małopolskim. W wyniku tego zdarzenia statek powietrzny został w znacznym stopniu uszkodzony, ale jego pilotowi nic się nie stało.
W raporcie 2071/19 czytamy:
W dniu 8 czerwca 2019r. o godzinie 11:27 LMT pilot szybowcowy wystartował do lotu termicznego na szybowcuSZD-48-1 Jantar Standard 2 o znakach rozpoznawczych SP-3258 z lotniska w Pobiedniku Wielkim koło Krakowa(EPKP). Start odbył się za pomocą wyciągarki. Po nawiązaniu kontaktu z termiką około godziny 12:16 LMT pilot zgłosił przez radio opuszczenie stref szybowcowych i rozpoczął zaplanowany przelot szybowcowy którego punktem zwrotnym miało być lotnisko Kielce-Masłów (EPKA).
Po osiągnięciu punktu zwrotnego nawiązał łączność radiową z Masłów-Radio, informując o wejściu w strefę lotniska (ATZ). W drodze powrotnej będąc na wysokości 800 metrów AGL pilot rozpoczął dolot do lotniska w Pobiedniku Wielkim, informując kierującego lotami o wlocie do aktywnych stref szybowcowych. Według oświadczenia pilota na skutek zaniku noszeń termicznych w trakcie dolotu, będąc na wysokości około 500 metrów AGL podjął decyzję o lądowaniu w terenie przygodnym.
Informację o zamiarze lądowania w terenie przygodnym pilot przekazał kierującemu lotami w Pobiedniku za pośrednictwem pilota samolotu Cessna wykonującego loty po kręgu nad lotniskiem. Według relacji pilota początkowo wybrał do lądowania łąkę znajdującą się w zakolu rzeki Wisły. Zmienił jednak swoją decyzję z obawy na brak możliwości dojazdu samochodu z wózkiem szybowcowym. Trasa i wysokości lotu odczytane z rejestratora wskazują, że pilot wykonując lot na wysokości około 250 metrów, nadal poszukiwał odpowiedniego miejsca do lądowania które byłoby w łożu wiatru i posiadało niewysoką uprawę.
Dolatując do miejscowości Wola Batorska pilot wybrał pole które według niego było odpowiednie do bezpiecznego lądowania. Po bliższej obserwacji zauważył znaki drogowe znajdujące się na początku wybranego pola, jednak odległość między nimi wydawała się pilotowi znacznie większa niż to było w rzeczywistości. W opinii pilota wybrane pole również wydawało mu się dłuższe i jego zdaniem odpowiednie do bezpiecznego lądowania. Na wysokości około 120 metrów będąc na prostej do lądowania obniżył wysokość lotu do wybranego pola, które jak ocenił będąc na podejściu, że było jednak zbyt krótkie i wymagało przyziemienia na samym jego początku.
Pilot będąc na podejściu do lądowania mijając drogę znajdującą się przed wybranym polem poczuł silne uderzenie szybowca w znak drogowy, szybowiec wykonał rotację w lewo, przyziemił z trawersem i po obrocie około 210°zatrzymał się. Na skutek zderzenia ze znakiem drogowym i lądowania z trawersem, szybowiec uległ poważnym uszkodzeniom: zniszczona została przednia część oszklenia kabiny szybowca, wyłamana tablica przyrządów, wyłamana lewa lotka i uszkodzone lewe skrzydło.
Przyczyny zdarzenia:
1.Brak podjęcia decyzji o lądowaniu w terenie przygodnym na odpowiedniej wysokości nad terenem nadającym się do takiego lądowania.
2.Przypadkowy wybór pola do lądowania ze zbyt małej wysokości.
Okoliczności sprzyjające zaistnieniu zdarzenia:
Brak nalotu treningowego na termice i jedno lądowanie samodzielne na innym szybowcu szkolno-treningowym.
Wykonanie przelotu szybowcem na którym w 2019 roku pilot nie wykonał ani jednego lotu treningowego.
Brak zgłoszenia instruktorowi nadzorującemu w tym dniu loty, zamiaru wykonania przelotu szybowcowego.
Wydane zalecenia bezpieczeństwa użytkownika:
Organizacja lotnicza wprowadzi dla pilotów zamierzających wykonywać przeloty szybowcowe wymóg treningu w lotach termicznych oraz konieczność wykonania odpowiedniej ilości lądowań. Wymagania będą zawarte w propozycjach zmian systemowych w organizacji.
Pełny Raport Końcowy 2071/19 dostępny jest tutaj (LINK)
Komentarze