Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lubin: Nieporozumienia giną, kiedy ludzi łączy wspólna pasja

Początki lotnictwa sportowego w Zagłębiu Miedziowym sięgają 1962 roku. Wiosną tego właśnie roku na byłym lotnisku w Lubinie, a w tym czasie – placu ćwiczeń zorganizowane zostały loty dla górników KGHM. Jeszcze w tym samym roku, w oparciu o Aeroklub Jeleniogórski powstaje sekcja szybowcowa w Lubinie, której przewodnictwo objął inż. Henryk Sienkiewicz, górnik, pilot samolotowy i szybowcowy, entuzjasta i pasjonat lotnictwa. Najbardziej znamiennym jednak dla Aeroklubu Zagłębia Miedziowego jest rok 1968, bo w tym właśnie roku 21 stycznia odbyło się I Walne Zgromadzenie członków lubińskiego oddziału Aeroklubu Jeleniogórskiego traktowane jako moment powstania Aeroklubu Zagłębia Miedziowego. Powołano wtedy zarząd Aeroklubu, którego prezesem wybrano dyrektora naczelnego KGHM dr inż. Tadeusza Zastawnika.

Kronika, która w tamtych czasach była prowadzona tchnie czasami ideologią poprzedniego ustroju, ale to wyjątkowa lektura okraszona fotografiami z minionego okresu. Dla nas członków AZM, to również udokumentowana historia naszego Aeroklubu. Od początku swojego istnienia Aeroklub Zagłębia Miedziowego związany był mocno z KGHM, a większość członków Aeroklubu było pracownikami tej właśnie firmy. Lata 90. przyniosły jednak radykalne zmiany i KGHM wycofał się ze wspierania działalności Aeroklubu. Dzięki zabiegom ówczesnego zarządu, a w szczególności Prezesa lotnisko należące do KGHM zostało przez Skarb Państwa przekazane Aeroklubowi Zagłębia Miedziowego. W ten sposób staliśmy się jednym z niewielu, jeżeli nie jedynym wtedy posiadaczem własnego lotniska. Do tego lotnisko nasze miało już asfaltowy pas startowy, co stanowiło ewenement wśród lotnisk aeroklubowych w skali całego kraju. Zarząd AZM cały czas prowadził zabiegi o pozyskanie środków na prowadzenie działalności przez Aeroklub i poprawę infrastruktury lotniskowej, dzięki temu w 2005 roku oddany został do użytku gruntownie wyremontowany pas asfaltowy o długości 1000 m. Wyremontowane zostały również inne elementy infrastruktury lotniskowej, a lotnisko zostało na całym swoim obwodzie zabezpieczone ogrodzeniem.

Przez cały ten czas w AZM prowadzona była działalność szkoleniowa i treningowa. Wykształcono w nim pilotów, którzy dzisiaj zasiadają za sterami najnowocześniejszych w Polsce i na świecie samolotów pasażerskich i wojskowych. Swoją przygodę z lotnictwem zaczynała tam też pierwsza w naszym kraju kobieta - pilot doświadczalny.

Aeroklub Zagłębia Miedziowego zatrudnia zaledwie 5 osób, które wspierane są w swojej pracy przez członków Aeroklubu oraz przyjaciół i sympatyków, ludzi z niewiarygodną pasją, którzy wkładają tytaniczną społeczną pracę w swoje lotnisko i Aeroklub.

Od 4 lat na lotnisku AZM organizowany jest „Wiosenny Obóz Przelotowy”. W przyszłym roku odbędzie się piąta jego edycja. Obóz to temat na osobny artykuł. Aby zrozumieć czym jest WOP, trzeba po prostu zapytać jego uczestników lub poczytać na forach dyskusyjnych.

W kwietniu Walne Zgromadzenie Członków naszego Aeroklubu dokonało zmian w Zarządzie po tym jak przyjęto rezygnację z pełnionych funkcji złożoną przez poprzednich członków Zarządu. Nie była to jednak żadna rewolucja, jak to niektóre media postrzegały, ale raczej zmiana pokoleniowa a do nowego zarządu weszły również dwie osoby z poprzedniego jego składu. Na swoim pierwszym zebraniu wybrani członkowie zarządu dokonali podziału funkcji. Prezesem zarządu został Stanisław Haczyński, wiceprezesami zostali Krzysztof Woelke i Andrzej Onitsch, funkcję Sekretarza zarządu objął Jakub Eichstaedt a funkcję Skarbnika Zarządu powierzono Mariuszowi Urbanowi. Członkami zarządu zostali również Michał Jezierski i Jarosław Bohdanowicz.

Nowy zarząd postawił sobie za cel opracowanie strategii, która ma determinować jego działania i podejmowane decyzje. Jego misją stało się stworzenie lotniska przyjaznego i dostępnego dla wszystkich oraz stałe podnoszenie poziomu bezpieczeństwa wykonywania operacji lotniczych bez tolerancji dla lotniczej samowoli, brawury i braku poszanowania przepisów. Wiąże się to nie tylko z rozwojem samego lotniska i jego infrastruktury, ale również działalności statutowej Aeroklubu oraz współpracą z organizacjami i stowarzyszeniami prowadzącymi działalność lotniczą. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Jeszcze w kwietniu sekcja paralotniowa LOK w Lubinie przeprowadziła na lotnisku aeroklubowym szkolenie paralotniowe dla 10-osobowej grupy. Podpisane jeszcze za kadencji poprzedniego zarządu porozumienie ze Stowarzyszeniem Lotniczym Polskiej Miedzi zaowocowało 31 maja 2014 roku wykonaniem przez nich pierwszych od blisko 15 lat skoków spadochronowych na lotnisku w Lubinie, a na początku sierpnia przeprowadziliśmy wspólnie z kolegami z SLPM operację wykonywania skoków spadochronowych z szybowca Bocian (poniżej link do filmu z tego wydarzenia). Kolejne planowane są na drugą połowę września.

Działania nowego zarządu ukierunkowane są również na zwiększenie dostępności lotniska Lubin, tak aby można było operować na nim również w nocy i w warunkach ograniczonej widzialności. Są także plany przywrócenia dodatkowego lotniczego przejścia granicznego i podjęto już w tym kierunku odpowiednie działania. Szykuje się więc trochę zmian w AIP dla EPLU. Podjęta została również decyzja o rozpoczęciu starań o uzyskanie certyfikatu AOC/AWC.

W rozmowie z nami o przyszłości AZM, wiceprezes zarządu aeroklubu Andrzej Onitsch powiedział: „bardzo dużą wagę przywiązujemy do atmosfery jaka panuje na lotnisku, do tego, jak się traktujemy nawzajem i jak traktujemy naszych gości, kolegów i przyjaciół lotników. Nie da się uniknąć nieporozumień, ale giną one tak szybko jak się zaczynają, kiedy ludzi łączy wspólna pasja”.

 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony