Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotniska/lądowiska GA warte odwiedzenia: Mirosławice

Zapraszamy do lektury kolejnego odcinka cyklu „Lotniska/lądowiska GA warte odwiedzenia", w którym przedstawiamy interesujące obiekty lotnicze naszego kraju, nie zawsze szerzej znane środowisku lotniczemu.

Niektóre z nich nie są jeszcze popularne, a mogą być przecież ciekawą alternatywą dla pilotów i miłośników awiacji, którzy szukają nowych wyzwań i miejsc do odwiedzenia. Celem łatwiejszego ich porównania, zarządcom poszczególnych krajowych lotnisk/lądowisk zwykle zadajemy ten sam zestaw pytań.

W dzisiejszym odcinku lądowisko Mirosławice (EPMR) zlokalizowane w województwie dolnośląskim. Jego obecny status, historię i plany rozwoju przybliżają Zbigniew Chrząszcz i Paweł Kawalec.


Dlapilota.pl: Jak wygląda obecnie kwestia infrastruktury lotniska Aeroklubu Dolnośląskiego (nawierzchnia pasa, oświetlenie, paliwo, hangar, ochrona itp.?

Zbigniew Chrząszcz:
Lotnisko Mirosławice, co należy do rzadkości, posiada dwa prostopadłe pasy znakomicie ułatwiające operacje lotnicze pod wiatr. Jest to ważne zwłaszcza w  procesie szkolenia. Trawiasta nawierzchnia pasów jest regularnie koszona i oznaczona wyraźnymi oznaczeniami poziomymi jak i chorągiewkami. W najbliższym czasie planujemy zrekultywować nasze pasy. 

Mamy własną stację paliw z AVGAS 100 LL, działa u nas także serwis obsługi samolotów. W hangarze i na płycie postojowej możemy zapewnić miejsce do dłuższego pobytu na naszym lotnisku dla wielu samolotów.


Dlapilota.pl: Jaki procentowo jest udział w Aeroklubie komercyjnej działalności szkoleniowej, a jaki działalności sportowej (szkolenie szybowce, samoloty lub inne sekcje)?

Paweł Kawalec:
Na lotnisku prowadzimy szkolenie samolotowe, na  ultralightach, a także na paralotniach. Oczywiście nie wszystkie aktywności prowadzi bezpośrednio nasz Aeroklub. Część jak szkolenie ultralight czy paralotniowe prowadza zaprzyjaźnione ośrodki szkolenia. W tym roku uruchamiamy także szkolenie szybowcowe oraz wznawiamy działalność spadochronową. 

Dlapilota.pl: Najważniejsze zdarzenie w dotychczasowej historii Aeroklubu i miejscowego lotniska?

PK:
Patrząc w ujęciu historycznym, kamieniem milowym dla nas  było  przejęcie na własność Aeroklubu terenu lotniska z  zasobów państwowych. Gdy jest się właścicielem, zdecydowanie łatwiej i inaczej planuje się i wykonuje inwestycje. Będąc u siebie rośnie zaangażowanie członków  bez których wiele aktywności nie byłoby możliwych do zrealizowania.


Dlapilota.pl: Czy lokalizacja lotniska aeroklubowego jest dla pilotów wadą czy zaletą? Jakie są ich komentarze na ten temat?

ZC:
Lokalizacja lotniska jest bardzo korzystna pod kilkoma względami. Przede wszystkim jeżeli chodzi o szkolenie. Bliskość lotniska komunikacyjnego EPWR (ok. 7 min lotu) pozwala w łatwy sposób wykorzystać przestrzeń kontrolowaną i samo lotnisko EPWR do celów szkoleniowych. Dla wszystkich pilotów zaś operujących na naszym lotnisku stanowi to doskonałe zabezpieczenie na wypadek nagłego pogorszenia pogody. Nasza lokalizacja to bardzo ważna rzecz dla tych którzy wybierając się w lot na zachód czy południe Europy  chcieliby zatankować i wypocząć przed dalszą podróżą. Opinie lotników jakie do nas docierają mowia nam przede wszystkim o atrakcyjnej cenie paliwa oraz że jesteśmy przyjaznym miejscem do odpoczynku przed dalszym lotem po Europie.

Dlapilota.pl: Na jakie atrakcje w okolicy może liczyć pilot, który zdecydowałby się przylecieć swoim samolotem na jednodniową wycieczkę?

ZC:
Lotnisko jest położone stosunkowo blisko Wrocławia gdzie atrakcji turystycznych nie brakuje. Warto odwiedzić także masyw Ślęży który jest tuż pod bokiem. Po sąsiedzku działa tunel spadochronowy coraz liczniej odwiedzany nie tylko przez spadochroniarzy ale tez przez cale rodziny jako atrakcyjna przygoda weekendowa.


Dlapilota.pl: Aeroklub Dolnośląski mógłby działać prężniej, gdyby...  ?

PK:
Oczywiście miał więcej środków finansowych… ale największą przeszkodą jest możliwość wydłużenia pasa na kierunku 09-27. Wydłużenie go o 300-500 m poprawiłoby w sposób zdecydowany parametry operacyjne lotniska. Niemniej jednak plan inwestycyjny, który już się realizuje ma za cel znaczącą poprawę jakościową naszejinfrastruktury.

Dlapilota.pl: Jakie są plany inwestycyjne Aeroklubu?

ZC
: Czeka nas wspomniana renowacja i oznakowanie pasów, założenia oświetlenia do lotów nocnych, utwardzenie powierzchni wokół stacji paliw, ogrodzenie lotniska  i oczywiście (rozpoczęty już) remont budynku aeroklubu... zadań jest bez liku ale już je realizujemy. Krok po kroku mając na horyzoncie nasz cel : nowoczesne i przyjazne lotnisko.


Dlapilota.pl: Lotnicze marzenie Dyrektora/Prezesa Aeroklubu?

ZC:
Skoro można pomarzyć to….długi, betonowy i oświetlony pas na kierunku 09/27. Taki jakich mnóstwo w Europie. A wracając na ziemię naszym marzeniem jest przede wszystkim stworzenie z Mirosławic miejsca, które tętni lotniczym życiem, w którym spotykają się tradycja i nowoczesność, młodość z doświadczeniem. Po prostu lubiane i chętnie odwiedzane lotnisko.

Dlapilota.pl: Jakby w kilku słowach zachęciłby Pan/Pani do przylotów na lotnisko Aeroklubu Dolnośląskiego w Mirosławicach?

PK:
Powodów by przylecieć do Mirosławic jest wiele… począwszy od zwiedzania ( Wroclaw czy Góry Sowie z kompleksami militarnymi III Rzeszy), przez odpoczynek i relaks jako przystanek w dłuższych przelotach aż po atrakcje związane z tunelem spadochronowym czy szkołą szybowcową, która rusza w tym sezonie. Niezależnie od powodów wizyty dla wszystkich gości mamy dobrą kawę i pomoc organizacyjną. Zatem do zobaczenia w Mirosławicach.

Dlapilota.pl: Dziękujemy za rozmowę.

ZC:
Dziękuję.

PK: Dziękuję.


Zobacz też lotnisko Mirosławice w bazie lotniska.dlapilota.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony