Lotniska/lądowiska GA warte odwiedzenia: Borne Sulinowo

istotne

Zapraszamy do lektury kolejnego odcinka cyklu „Lotniska/lądowiska GA warte odwiedzenia", w którym przedstawiamy interesujące obiekty lotnicze naszego kraju, nie zawsze szerzej znane środowisku lotniczemu.

Niektóre z nich nie są jeszcze popularne, a mogą być przecież ciekawą alternatywą dla pilotów i miłośników awiacji, którzy szukają nowych wyzwań i miejsc do odwiedzenia. Celem łatwiejszego ich porównania, zarządcom poszczególnych krajowych lotnisk/lądowisk zwykle zadajemy ten sam zestaw pytań.

W dzisiejszym odcinku lądowisko Borne Sulinowo zlokalizowane w województwie zachodniopomorskim, w powiecie szczecineckim. Obiekt należy do miejscowego Stowarzyszenia Lotniczego, a o jego obecny status, historię i plany rozwoju zapytaliśmy zarządcę obiektu, Wiesława Filoska.

Dlapilota.pl: Jak wygląda obecnie kwestia infrastruktury lotniska w Bornem Sulinowie tj. nawierzchnia pasa, oświetlenie, paliwo, hangar, ochrona itp.?

Wiesław Filosek: Nasze lotnisko to nie jakiś znaczący port lotniczy i oczywiście nie dysponujemy stacją paliw, bo dla kogo mielibyśmy je trzymać? Dla tych kilku samolotów, które się kręcą po zachodniopomorskim? To samo dotyczy oświetlenia pasa czy ochrony. Mamy oczywiście czynny monitoring hangaru i to nam musi wystarczyć.

Dysponujemy hangarem 20 x 40 = 800 m2, z bramą wjazdową rozpiętości 10 m. W hangarze obecnie bazuje siedem samolotów ultralekkich i jeden wiatrakowiec. Nawierzchnia pasa jest trawiasta, dł. 750 m na kierunku 300 / 120.

Dlapilota.pl: Czy na lotnisku prowadzona jest jakaś działalność szkoleniowa?

WF: Prowadzona jest działalność szkoleniowa, ja jestem instruktorem na czeski "prukaz" (świadectwo kwalifikacji).

Dlapilota.pl: Najważniejsze zdarzenie w dotychczasowej historii miejscowego lotniska?

WF: Do zeszłego roku, do wybuchu pandemii odbywała się w sierpniu duża impreza lotnicza towarzysząca zlotowi militarnemu. Przylatywały do nas liczne ekipy z Anglii, Belgii, Niemiec - Melletnhim na wyspie Uznam.

Dlapilota.pl: Czy lokalizacja lotniska jest dla pilotów wadą czy zaletą? Jakie są ich komentarze na ten temat?

WF: Lokalizacja lotniska jest jego największą zaletą. Lądowisko jest tuż przy mieście Borne Sulinowo, a najbliższy hotelik wraz z restauracją jest w odległości 100 m. Komentarze na temat położenia lotniska są bardzo pozytywne.

Dlapilota.pl: Na jakie atrakcje w okolicy może liczyć pilot, który zdecydowałby się przylecieć swoim samolotem na jednodniową wycieczkę?

WF: Atrakcje okolicy to przede wszystkim ogromne jezioro Pile po przeciwnej stronie miasta. Są wypożyczalnie rowerów, kajaków, skuterów wodnych, rowerów wodnych.

Dlapilota.pl: Lotnisko w Bornem mogłoby działać prężniej, gdyby... ?

WF: Mogłoby działać prężniej gdyby nie strefy militarne i częste ćwiczenia na nadarzyckim poligonie lotniczym. Właśnie teraz walczymy o podniesienie poziomu GND do chociaż 1000 stóp.

Dlapilota.pl: Jakie są plany inwestycyjne zarządcy obiektu?

WF: Plany inwestycyjne są rozległe, brakuje tylko środków inwestycyjnych. Po pierwsze chcemy poprawić stan hangaru, wymienić eternit na dachu, powiększyć bramę wjazdową i zamontować wrota rozsuwane, kupić większy ciągnik do prac ziemnych. Na razie mamy małego starego Forda. Wystąpiliśmy kiedyś do ULC o dopłatę na zakup ciągnika (w ramach poprawy bezpieczeństwa), ale odpowiedzieli nam, że nie mają gwarancji, że ciągnik będzie wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem. Jeszcze nic nie dali, a już obrazili.

Dlapilota.pl: Jakby w kilku słowach zachęciłby Pan do przylotów na lotnisko w Bornem Sulinowie?

WF: Zachętą do przylotu do Bornego Sulinowa jest przeurocze miasteczko, dawna wojskowa baza radziecka, wcześniej niemiecka i jego barwna militarna historia pokazana w ekspozycjach muzealnych, przepiękne okolice Pojezierza Drawskiego i gościnni gospodarze.

Obok naszego hangaru znajduje się muzeum militarne, gdzie stacjonują do dziś sprawne czołgi, wozy pancerne i amfibie, do których można zasiąść jako pasażer. Jest również strzelnica na broń ostrą.

Dlapilota.pl:: Dziękujemy za rozmowę.

WF: Dziękuję.