Przejdź do treści
Źródło artykułu

Incydent z "dronem" na podejściu do EPWA. Prawdy i mity

Zbliżenie z dronem na podejściu do lotniska Chopina w Warszawie w okolicach Piaseczna, słusznie zbulwersowało opinię publiczną. Od kiedy, przecież każdy model latający, a te latają od dziesięcioleci, nazwany jest dronem na wzór amerykańskich maszyn szpiegowsko niszczycielskich zagadnienie nabrało nowego wymiaru. Nie ulega wątpliwości, że obiekt zdalnie sterowany nie powinien się znaleźć w pobliżu samolotu komunikacyjnego, to dyskusja "specjalistów" w masowych mediach zaczyna być bulwersująca. Zatem, aby uporządkować nieco dyskusję, pozwoliłem poddać subiektywnej ocenie kilka pytań które usłyszałem w mediach.

Czy legalne jest latanie dronem bez uprawnień?

Jest legalne, jak każdym modelem zdalnie sterowanym pod warunkiem, że:

1. Lot odbywa się w zasięgu wzroku (poza wydzielonymi przestrzeniami) i najlepiej nie wyżej niż 150m (150m to minimalna wysokość lotu VFR za wyjątkiem startów i lądowań), a jeżeli odbywa się powyżej, to musimy zadbać (czytaj zagwarantować), że jesteśmy w stanie mieć takie same zdolności rozpoznawcze innego ruchu jak pilot w innym statku powietrznym. W myśl prawa lotniczego, przestrzeń powietrzna należy się każdemu na równych zasadach. I tu uwaga sprawa bardzo dyskusyjna. Zdolności rozpoznawania ruchu za pomocą urządzeń typu FPV (First Person View) czyli kamery z monitorem i systemem transmisji, są bardzo, ale to bardzo ograniczone w porównaniu z możliwościami rozpoznawania innego ruchu przez oko pilota na statku powietrznym. Proszę, w żadnym wypadku nie liczyć, no to, że za pomocą gogli czy monitorów i nawet kamerek HD czy Full HD będzie się miało gwarancję rozpoznania innego ruchu.

2. Lot odbywa się poza wyznaczonymi przestrzeniami powietrznymi, szczególnie przestrzeniami kontrolowanymi (CTR i TMA wykorzystywanymi najczęściej przez lotnictwo komunikacyjne, ale nie tylko), strefami wojskowymi (np.: MRT, MCTR, MATZ), wydzielonymi (TSA, TFR, EA), jak na przykład rejony lotnisk cywilnych czy prywatnych (ATZ, EA) i w końcu strefami zakazanymi, ograniczonymi i niebezpiecznymi (EP D, P, R). Jeśli, lot musi odbyć się w tych przestrzeniach, operator drona MUSI otrzymać zgodę zarządzającego tą przestrzenią.

3. Model latający nie waży więcej niż 25kg.

 Czy można legalnie latać dronem np. w Warszawie?

Tak, tylko że: Przeważająca część lewobrzeżnej Warszawy znajduje się w przestrzeni kontrolowanej (CTR) lotniska Chopina w Warszawie (EPWA). Tak więc aby wykonywać loty, nawet takie do wysokości drzew, potrzebna jest zgoda jednostki zarządzającej tą przestrzenią, w tym przypadku Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Aby wykonać lot, trzeba zatem zapoznać się ze strukturami przestrzeni (http://ais.pansa.pl/aip - wymaga bezpłatnej rejestracji) i stosować się do dobrych praktyk: nie latać nad ludźmi, samochodami, itd....

Należy jeszcze pamiętać, że wokół Warszawy istnieje strafa obowiązkowej łączności radiowej RMZ (Radio Mandatory Zone). Tu niestety przepisy na stan naszej najlepszej wiedzy, nie definiują, jak taka łączność powinna być zapewniona dla operatora bezzałogowca.

Czy każdy może wnioskować o przyznanie mu wydzielonej przestrzeni powietrznej w strukturze innej przestrzeni?

Tak. Z reguły jednak takie upoważnienie zostanie przyznane osobie posiadającej świadectwo kwalifikacji wydane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Czasami zgłaszane są prośby o rezerwację przestrzeni na potrzeby zawodów modeli. Wtedy nie każdy zawodnik musi posiadać świadectwo kwalifikacji.

Kiedy powinienem wystąpić o przydzielenie przestrzeni powietrznej?

Właściwie najlepiej za każdym razem, ale… musimy pamiętać, że przestrzeń powietrzna jest dobrem wspólnym. Jednostka zarządzająca przestrzenią musi obsługiwać wszystkich jej użytkowników. Stąd może się zdarzyć, że na powtarzalne codziennie loty dla zabawy, PAŻP może nie wydać zgody. Wiem, sprawa dyskusyjna, ale temat poruszę w innym artykule.

Ekspert lotniczy wypowiadał się, że dron w Piasecznie ważył około 10 kg.

Możliwe, ale mało prawdopodobne. Jeżeli mówimy tutaj o dronie (taką informację, potwierdziła Policja), to prawdopodobnie możemy myśleć o konstrukcji tri-, quad-, hexa-coptera. Konstrukcje tego typu ważące od nieco ponad 200g (z baterią), można kupić w już od 80 zł. Jeśli była to konstrukcja własna, z baterią można założyć prawdopodobną wagę na poziomie 500g do kilku kilogramów. Średniej wielkości quadcopter, czy to zbudowany samodzielnie, czy kupiony gotowy, produkcji np.: DJI, 3DR waży około 1,5 kg z aparatem fotograficznym, gimbalem (stabilizacją kamery lub aparatu fotograficznego) i baterią.

„Na pewno Policja odtworzy trajektorię lotu”

Tego nie wiadomo. Zależy jaki komputer, czyli tzw. płytka sterująca była zainstalowana na tym modelu. A tych na rynku dostępnych są dziesiątki. Od prostych, typu CC3D po bardziej skomplikowane typu Arduino, NAZA, APM i wielu innych. Należy jednak tutaj zaznaczyć, że nie każdy model został zintegrowany z GPS-em. A nawet jeśli został, pozostaje pytanie czy dane z GPS-a były zapisywane w pamięci komputera, lub na przykład były przekazywane za pomocą modułu telemetrii do aparatury sterującej, która to z kolei mogła w trybie offline lub online logować parametry lotu, takie jak wysokość, prędkość i pozycję. W przypadku, braku GPS-a na podstawie danych z akcelerometrów, istnieje pewna niezerowa szansa na odtworzenie prędkości i wysokości lotu, jednak bez określenia pozycji w przestrzeni. To jednak będzie wymagało dokładnej analizy.

Czy dron jest widziany na radarze lotniczym?

W uproszczeniu lotnictwie wykorzystywane są dwa rodzaje radarów. Radary “pierwotne”, wykorzystują energię odbitą od kadłuba statku powietrznego oraz radary “wtórne” które współpracują z pokładowymi urządzeniami. Do radarów wtórnych niezbędny jest transponder zainstalowany na pokładzie statku powietrznego.

Z reguły radar pierwotny, mierzący jedynie odbitą falę, nie wykryje modelu latającego. Aby dron był widoczny na radarze „wtórnym” musiałby mieć zainstalowany transponder. Jest to możliwe, i czasami spotyka się takie urządzenia. Ich zasada jest identyczna z funkcjonowaniem systemów dla lotnictwa komunikacyjnego, którego funkcjonowanie możemy obserwować na takich stronach jak na przykład: flightradar24. Obecnie gigant komputerowy Google, pracuje nad programem, tanich transponderów typu ADS-B, dla bezzałogowych statków powietrznych.

Czy dron może spowodować katastrofę lotniczą?

Tak. Jakiekolwiek zderzenie samolotu bądź statku powietrznego z innym obiektem może spowodować katastrofę. Konstrukcja dronów, czy inaczej mówiąc bezzałogowych statków powietrznych składa się, z reguły z elementów plastikowych, elementów metalowych (rama, silniki), elektroniki oraz baterii, najczęściej Litowo-Polimerowej. Zdarzają się konstrukcje bardzo odporne na zniszczenie, wykorzystujące włókna węglowe. Waga najpopularniejszych, tanich (100zł - 9000zł) dronów fotograficznych lub sportowych waha się w przedziale od 0,5 do 5 kilogramów.

Czy operator drona może pójść do więzienia?

Zgodnie z prawem tak. Należy jednak zaznaczyć, że każde naruszenie przestrzeni zagrożone jest zgodnie z Prawem Lotniczym karą pozbawienia wolności. Naruszenia przestrzeni w lotnictwie niestety zdarzają się dość często. Większość naruszeń przestrzeni zgłaszana jest w formie incydentu do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL). Należy jednak podkreślić, że wyniki badania PKBWL nie powinny być źródłem do podjęcia decyzji przez prokuraturę. Prokuratura, powinna przeprowadzić własne śledztwo. A dlaczego? A bo PKBWL nie orzeka o winie, lecz tylko identyfikuje zagrożenia, aby te nie pojawiły się ponownie.

Drony żyją własnym życiem i nikt nie sprawuje nad nimi nadzoru

Prawda. Im bardziej skomplikowany tym większe prawdopodobieństwo, że coś pójdzie nie tak. Należy pamiętać, że nie można liczyć ślepo na dobrą jakość sygnału GPS, który w przypadku utraty panowania nad dronem zapewni powrót do miejsca startu. Obecne, tanie drony nie mają planu B na wypadek utraty lub zniekształcenia sygnału GPS, pomimo, że mogą korzystać z kilku systemów na raz (GPS, Glonass, WAAS, wysokościomierz barometryczny lub/i radiowy, kompas). Dodatkowo niektóre drony, umożliwiają zaprogramowanie czynności na wypadek utraty komunikacji ze sterowaniem (potocznie nazywaną Aparaturą RC, wykorzystującej najczęściej pasmo 2,4GGhz). Taką funkcją może być automatyczne lądowanie lub powrót w linii prostej do miejsca startu. Trzeba też podkreślić, że nikt nie sprawuje nadzoru nad jakością mechaniczno-elektroniczną latających modeli. Dodatkowo, dla osoby bez doświadczenia, utrata panowania nad dronem jest bardzo łatwa.

Powinni zakazać sprzedaży dronów!

To byłoby bardzo trudne. O ile znani producenci (np.: DJI No FLY Zones) przy zakupie gotowych dronów, starają się, implementować systemy które na podstawie sygnału GPS, uniemożliwiły by loty w wyznaczonych strefach (np. przy lotniskach, lub w centrum miasta) to należy pamiętać, że każdy może zbudować sobie własny model. Części do takiego modelu kupuje się z reguły w sklepach internetowych, często chińskich. W takim wypadku, twórca bezzałogowca sam go konfiguruje. Należy podkreślić, że do stworzenia drona nie jest wymagana jakaś unikalna wiedza. W internecie jest cała masa dokładnych opisów, w jaki sposób zbudować drona. Dron też świetnie lata bez GPS-a!

Jak wysoko może latać dron?

Wysoko. Samoróbka w cenie około 700zł bez problemu może wznieść się na wyskość 2000m. Oczywiście, w głównej mierze zależy to od zainstalowanej baterii. W internecie są filmy, w których drony osiągają wysokość kilku kilometrów.

Jaki jest zasięg drona?

Tania, z reguły chińska aparatura zapewnia zasięg w linii prostej bez przeszkód (lasy, budynki) na około 700m. Lepszej jakości aparatury zapewniają zasięg od około 2 do 4 km. Są też profesjonalne, środki komunikacji zapewniające łączność na większe odległości. Należy jednak pamiętać, że odpowiednio zaprogramowany bezzałogowiec wyposażony w GPS-a, może latać bez aparatury tak długo, na ile starczy mu bateria.

Jaki jest udźwig drona?

To oczywiście zależy od konfiguracji. W cenie około 1500zł można zbudować quadcopter, mogący unieść w powietrze około 5 kg.

Jak szybko lata quadcopter?

Może latać szybko. Dron samoróbka w cenie około 700zł może w poziomie bez problemu osiągać prędkość 70km/h z prędkością wznoszenia około 45 km/h.

Jakie obowiązują przepisy w Polsce?

Wymóg posiadania świadectwa kwalifikacji UAVO (Unmanned Aerial Vehicle Operator) został opisany w art. 95 ust. 2 pkt. 5a ustawy z dn. 3 lipca 2002 r. – Prawo lotnicze (Dz. U. z 2012 r. poz. 933, z późn. zmianami. Szczegółowe zasady uzyskiwania świadectwa zawarto w rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 3 czerwca 2013 r. w sprawie świadectw kwalifikacji (Dz. U. poz. 664). Wymóg posiadania świadectwa kwalifikacji, dotyczy lotów innych niż loty sportowe i rekreacyjne, czyli na przykład do lotów zarobkowych. Świadectwa kwalifikacji w Polsce wydaje Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC). Polecamy link: http://www.ulc.gov.pl/pl/uav

Jakie są rodzaje uprawnień w ramach UAVO?

VLOS – Visual Line of Sight - loty bezzałogowcem w zasięgu wzroku
BVLOS – Beyond Visual Line of Sight - loty 
bezzałogowcem poza zasięgiem wzroku
INS – uprawnienia instruktorskie

Czy istnieją kategorie wagowe dla świadectw kwalifikacji UAVO?

Tak. Waga modelu latającego jest wpisywana, do świadectwa kwalifikacji:
- do 2kg
- od 2 do 7kg
- od 7 do 25kg

Podsumowując, .... latajcie ale z głową! ZAWSZE zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu. A! I nie latać po zażyciu środków odurzających! Niestety, zdarzały się już przypadki śmiertelnego ranienia dronem.

Czytaj: ULC - Lataj "z głową" bezzałogowo

Zapraszamy do dyskusji pod artykułem.

(PKOR)


Czytaj również:
Samolot Lufthansy blisko kolizji z dronem na EPWA
Oświadczenie PAŻP w sprawie incydentu z dronem
Policja znalazła prawdopodobnego sprawcę incydentu z dronem
Prawdopodobny sprawca incydentu z dronem przesłuchany i zwolniony
PAŻP: Bezpieczne niebo
ULC zaleca, by nie używać dronów w pobliżu lotnisk, nad drogami i w miastach

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony