Przejdź do treści
Port Lotniczy Bydgoszcz (fot. plb.pl)
Źródło artykułu

Dokąd leci bydgoski port lotniczy?

To nie będzie udany udany rok dla Portu Lotniczego Bydgoszcz. Wszystko wskazuje na to, że w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba pasażerów spadnie.

Najbardziej udanym okresem dla bydgoskiego lotniska wciąż pozostają lata 2012-2013. Wtedy w naszym regionalnym porcie lotniczym odprawiono odpowiednio 328 i 330 tys. pasażerów – wynika ze statystyk Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Rok 2014 przyniósł gwałtowny, blisko 20-procentowy spadek liczby pasażerów, obsłużono ich zaledwie 268 tysięcy. Ostatnie dwa lata były nieco lepsze. W 2015 roku lotnisko zanotowało 20-procentowy wzrost – obsłużono 318 tys. osób. W ubiegłym roku tempo wzrostu gwałtownie wyhamowało. Przyrost był minimalny, bo jednoprocentowy.

Ten rok lotnisko prawdopodobnie zakończy ze spadkiem. Skąd takie przypuszczenia? W pierwszym kwartale z bydgoskiego lotniska skorzystało o ponad 14 procent mniej osób niż w analogicznym okresie 2016 roku. Jak podaje Urząd Lotnictwa Cywilnego, liczba odprawionych pasażerów spadła z 66 735 do 57 244, a liczba lotów z 480 do 427. Kwiecień także był na minusie (7,8 proc.). Negatywną tendencję udało się przełamać dopiero w maju. Z Portu Lotniczego Bydgoszcz skorzystało wtedy nieco ponad 30 tys. pasażerów, co w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym stanowiło 1,5-procentowy wzrost.

Dodatni bilans lotnisko zawdzięczało m.in. wysokiemu obłożeniu na rejsach Lufthansy do Frankfurtu. Czerwcowy wynik był niemal identyczny jak w 2016 roku (minus 0,2%), ale już w lipcu – mimo odbywających się w mieście Mistrzostw Świata Juniorów w Lekkiej Atletyce – lotnisko znów odnotowało spadek liczby pasażerów (o 6,8 procent). Dokładnie taki sam spadek Port Lotniczy Bydgoszcz zanotował w sierpniu. Nieco lepiej było we wrześniu: „Z Portu Lotniczego Bydgoszcz skorzystało 33 063 pasażerów. Wynik jest wyrównany względem ubiegłorocznego. Odchylenie wynosi -0,2% w stosunku do września 2016 roku.” – poinformował PLB na swoje stornie internetowej.

Czyta całość artykułu na stronie www.tygodnikbydgoski.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony