CENTCOM: amerykańskie lotnictwo zniszczyło port paliwowy w Jemenie
Amerykańskie lotnictwo zniszczyło port paliwowy w zachodnim Jemenie. Celem ataku było pozbawienie rebeliantów Huti źródeł zaopatrzenia w paliwo - poinformowało w piątek Centralne Dowództwo Sił USA (CENTCOM). Lokalna stacja Al Masirah TV podała, że zginęło 58 osób, a 126 zostało rannych.
Wcześniej informowano o 38 ofiarach śmiertelnych.
Jak głosi komunikat CENTCOM, opublikowany na platformie X, ataki miały "osłabić ekonomiczne źródła zasilające Hutich, którzy nadal wykorzystują i powodują wielkie cierpienia ich rodaków".
Pentagon nie skomentował dotychczas informacji o ofiarach w ludziach podczas tych ataków.
W piątek MSZ Iranu potępiło "barbarzyński amerykański atak", będący "przykładem zbrodni (...) i stanowiący rażące naruszenie podstawowych zasad Karty Narodów Zjednoczonych" - przekazała agencja AFP. Iran jest obwiniany o wieloletnie wspieranie i zbrojenie szyickich rebeliantów Huti.
Z wyrazami potępienia wystąpiła również terrorystyczna organizacja Hamas, która oceniła ostrzał jako "jawną agresję stanowiącą rażące naruszenie suwerenności Jemenu i zbrodnię wojenną". Palestyńskie ugrupowanie dodało w cytowanym przez izraelskie media oświadczeniu, że amerykański atak "potwierdza kontynuację wrogiej polityki USA, skierowanej przeciwko wolnym narodom, które odrzucają hegemonię syjonistyczną i amerykańską w regionie".
Stany Zjednoczone rozpoczęły w ubiegłym miesiącu ataki na dużą skalę przeciwko Hutim zapowiadając, że będą one kontynuowane dopóki rebelianci nie zaprzestaną ataków na statki na Morzu Czerwonym.
Huti dokonują tych ataków od listopada 2023 r. twierdząc, że chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko wojnie Izraela w Strefie Gazy i pomóc zamieszkującymi ten obszar Palestyńczykom. Huti utrzymują, że atakują statki transportujące zaopatrzenie dla Izraela. (PAP)
os/ mal/



Komentarze