Przejdź do treści
Źródło artykułu

Dwie akcje poszukiwawcze z udziałem śmigłowca W-3WARM

Załogi śmigłowców ratownictwa morskiego W-3WARM z 43 Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach przeprowadziły w miniony weekend dwie akcje poszukiwawcze. W sobotę poszukiwano w okolicach Rewy, zaś w niedzielę ponad 30 mil morskich od Gdyni.

W sobotę wieczorem, 11 sierpnia, do załogi śmigłowca W-3WARM Anakonda pełniącej dyżur w krajowym systemie ratownictwa morskiego i lotniczego w Gdyni Babich Dołach dotarła informacja, że w rejonie pomiędzy Cyplem Rewskim, a Cyplem Rzucewskim, na Zatoce Puckiej, zaginął mężczyzna. Z przekazanych informacji wynikało, że zaginiony poruszał się skuterem wodnym, który widziany był około 900 metrów od brzegu. Śmigłowiec dowodzony przez kpt. pil. Marcina Chałubińskiego wystartował o godzinie 21.11 i 6 minut później wszedł w rejon poszukiwań, nawiązując łączność z operującym w rejonie statkiem ratowniczym Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa R5. Poszukiwania prowadzono do 22.48, kiedy to załoga otrzymała sygnał z MSPiR o zakończeniu akcji poszukiwawczej. O godz. 22.53 Anakonda lądowała na lotnisku w Babich Dołach. Poszukiwanego mężczyzny nie odnaleziono.

W niedzielę, 12 sierpnia, o godzinie 12.20 załoga Anakondy z Gdyni Babich Dołów otrzymała zadanie startu i poszukiwania w ustalonym rejonie rozbitka, który wypadł za burtę jachtu. Do zdarzenia miało dojść ok. 65 km na północny – wschód od Gdyni. O godz. 12.27 śmigłowiec dowodzony przez kpt. pil. Pawła Januszko wystartował do wyznaczonego rejonu poszukiwań, który osiągnął osiemnaście minut później. W rejonie działań poszukiwawczych nawiązano łączność z prowadzącym akcję poszukiwawczą samolotem straży granicznej PZL M-20 Mewa oraz niemieckim jachtem B8938, z którego wypadł poszukiwany. O godz. 13.35 do akcji poszukiwawczej dołączył rosyjski okręt ratowniczy Akademic Boris Petrow. Godzinę później Anakonda zakończyła poszukiwania z powodu zużycia paliwa, wykonując powrót na lotnisko macierzyste, na którym lądowała o 15.02. Poszukiwanego mężczyzny również nie odnaleziono.

Niedzielna akcja była dziesiątą akcją poszukiwawczo – ratowniczą przeprowadzoną przez załogę samolotu lub śmigłowca BLMW w 2018 roku. Od momentu powstania Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, lotnicy morscy przeprowadzili 627 akcji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem załogi samolotu lub śmigłowca. W tym czasie udzielono pomocy 331 osobom. Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest obecnie jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi w ramach polskiej strefy odpowiedzialności "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim". Strefa ta obejmuje obszar ponad 30 000 km2; powierzchni morza. W ramach Krajowego Systemu Ratownictwa Morskiego i Lotniczego w strefie odpowiedzialności BLMW znajduje się także 100 km pas lądu przyległy do wybrzeża morskiego. Całodobowy dyżur pełniony jest przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43 Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44 Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały czas, system ratownictwa w polskiej strefie odpowiedzialności SAR na Bałtyku, wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony