Bezzałogowy Loyal Wingman pomyślnie oblatany
Boeing Australia i Królewskie Australijskie Siły Powietrzne (RAAF) pomyślnie ukończyły pierwszy lot testowy bezzałogowego samolotu Loyal Wingman.
Lot pierwszego samolotu wojskowego zaprojektowanego i wyprodukowanego w Australii odbywał się pod nadzorem pilota doświadczalnego Boeinga, który monitorował statek powietrzny ze stacji kontroli naziemnej w Woomera Range Complex.
„Pierwszy lot Loyal Wingmana jest głównym krokiem w tym długoterminowym, znaczącym projekcie dla Sił Powietrznych i Boeing Australia. Cieszymy się, że możemy być częścią udanego testu” – powiedziała wicemarszałek sił powietrznych Cath Roberts z RAAF. „Projekt Loyal Wingman jest pionierem integracji systemów autonomicznych i sztucznej inteligencji w celu stworzenia inteligentnych zespołów człowiek-maszyna”.
„Dzięki temu projektowi uczymy się, jak zintegrować nowe możliwości, aby uzupełniać i rozszerzać walki powietrzne i inne misje” – powiedziała.
Po serii testów kołowania weryfikujących obsługę naziemną, nawigację, kontrolę statku powietrznego oraz interfejs pilota, konstrukcja zakończyła udany start autonomiczny, po czym odbyła lot po wcześniej ustalonej trasie z różnymi prędkościami i na różnych wysokościach w celu sprawdzenia funkcjonalności i zademonstrowania wydajności projektu Airpower Teaming System.
Dzięki wsparciu ponad 35 australijskich zespołów branżowych i wykorzystaniu innowacyjnych procesów Boeinga, w tym technik inżynieryjnych opartych na modelach do cyfrowych misji próbnych w locie, zespół był w stanie wyprodukować samolot od projektu do prób w locie w ciągu trzech lat.
Pierwszy samolot Loyal Wingman służy jako podstawa systemu Boeing Airpower Teaming, opracowywanego dla różnych globalnych klientów z branży obronnej. Samolot będzie latał obok innych platform, wykorzystując sztuczną inteligencję do współpracy z istniejącymi zasobami załogowymi i bez załogi w celu uzupełnienia możliwości misji.
Obecnie trwają prace nad dodatkowymi samolotami Loyal Wingman, a loty zespołowe zaplanowano na koniec tego roku.
Komentarze