Przedsiębiorczość według kujawsko – pomorskich polityków
Zastanawiam się, obserwując tak obcy dla mnie świat polityki, gdzie (do diaska) polityków uczą przedsiębiorczości i czy do tego ich wybieramy? Ja skończyłem studia, od kilkudziesięciu lat jestem przedsiębiorcą, uczę się na własnych błędach, swoją pozycję buduje na własnym (czasem bolesnym) doświadczeniu…
A co robią lokalni politycy, jakie mają przygotowanie, doświadczenie w zarządzaniu wielomilionowymi budżetami? Jaki jest efekt „zabawy” tych polityków w gospodarkę ?
Przykładów mogę podać wiele. Miasto Bydgoszcz, które posiada udziały w wielu spółkach, z żadnej z nich nie otrzymuje dywidendy. I co?
(...)
Czytaj całość wpisu na blogu Krzysztofa M. Wojtkowiaka
Źródło artykułu
Komentarze