Zmarł Robert Widmer, pionier konstrukcji naddźwiękowych
Dziennik New York Times poinformował, iż 20 czerwca w wieku 95 lat zmarł Robert Widmer, pionier w rozwoju ponaddźwiękowych samolotów i komputerowych systemów sterowania lotem fly-by-wire. Inżynier lotniczy do ostatnich dni przebywał w swoim domu w Fort Worth, w stanie Teksas.
Zainspirowany naddźwiękowym lotem Chucka Yeagera w roku 1947, Widmer postanowił zaprojektować pierwszy naddźwiękowy bombowiec. Jego szefowie z firmy Convair nie byli tym zainteresowani, więc inżynier spędził dwa lata pracując przy rozwoju konstrukcji w wolnym w czasie. Kiedy Amerykańskie Siły Powietrzne ogłosiły konkurs na opracowanie samolotu tego typu, Widmer był gotowy i dzięki temu Convair wygrał przetarg. W późniejszych latach Widmer był szefem zespołu opracowującego projekt sześciosilnikowego bombowca zdolnego do przenoszenia broni jądrowej B-36, a następnie wszechstronnego myśliwca o zmiennej geometrii skrzydeł F-111, myśliwca F-16, pocisku taktycznego Tomahawk i innych.
Widmer pracował potajemnie przy projekcie F-16, wbrew woli jego szefów z General Dynamics, którzy twierdzili, że nie ma rynku zbytu dla tego samolotu. Musiał ukryć prototypy w hangarach i w momencie gdy Pentagon ostatecznie zdecydował się szukać lekkiego myśliwca dla U.S. Air Force, jego zespół ponownie miał przewagę i wygrał kontrakt. Armand Chaput, były kolega Widmera z General Dynamics, powiedział Times, że oprócz jego pionierskich projektów, Widmer znany był z trudnej osobowości. „Klął jak marynarz”, powiedział Chaput. „Ludzie się go bali, ale tak naprawdę szanowali go”, dodał. Widmer odszedł na emeryturę w 1981 roku, po 42 latach pracy w firmie i kolejne 15 lat pracował jako konsultant dla General Dynamics.
Komentarze