USA: Mężczyzna wjechał pickupem w samolot
Mężczyzna ubrany tylko w bokserki wjechał pickupem w goleń przedniego podwozia Boeinga 737 linii Southwest. Do zdarzenia doszło na lotnisku Omaha-Eppley w stanie Nebraska. 35-latek po szamotaninie z policją trafił do aresztu. Uderzenie zniszczyło opony przedniego podwozia, więc 113 pasażerów musiało czekać na zastępczy samolot, który po kilku godzinach zabrał ich do Las Vegas.
35-latek pojawił się przed terminalem lotniska i krzyczał, że nieznani sprawcy chcą go zabić. Zdaniem lokalnej prasy był niezrównoważony psychicznie i miał problemy z narkotykami. Zaczął uciekać przed policją, przeskoczył ogrodzenie obok terminala, po drodze rozebrał się do bielizny i wskoczył do stojącego nieopodal pickupa należącego do naziemnych służb linii Southwest.
Samochodem wjechał w odrzutowiec w chwili, gdy miał zacząć się boarding pasażerów. Mężczyzna prawdopodobnie trafi do specjalnego ośrodka, w którym lekarze ocenią jego stan. Na miejsce wezwano przedstawicieli agencji federalnych, w tym NTSB.
Komentarze