Skycar ma certyfikat FAA

Nazwa Skycar może przywoływać futurystyczne obrazy „latających samochodów”, ale w rzeczywistości konstrukcja zbudowana przez włoską firmę Oma Sud, jest konwencjonalnym samolotem. Jak poinformowała spółka, w ostatnich dniach Skycar został certyfikowany przez Federalną Administrację Lotnictwa USA (FAA).

„Dla Oma Sud to bardzo ważny moment, który otwiera możliwość podboju olbrzymiego rynku amerykańskiego”, powiedział prezes firmy, Valter Proietti. Dwusilnikowa, tłokowa maszyna, która w sierpniu zeszłego roku uzyskała certyfikat EASA, posiada dwa miejsca z przodu oraz trzy z tyłu. Dzięki szerokiej kabinie, konstrukcja może być wykorzystywana, m.in. jako taksówka powietrzna, do przewożenia lekkich ładunków cargo lub w transporcie medycznym. Dostęp do tylnego luku bagażowego jest łatwy i znajduje się pomiędzy belkami ogonowymi.

Obecnie producent prowadzi końcowe prace nad specjalną wersją Skycara, która będzie przeznaczona dla straży granicznej, służb patrolowych oraz monitorujących obszary leśne, dodał Proietti. Pierwsza maszyna, którą odebrała włoska policja, została wyposażona w urządzenia optyczne umożliwiające prowadzenie obserwacji zarówno w dzień, jak i w nocy. Skycar może wykonywać operacje nawet z nieutwardzonych lub zanieczyszczonych pasów startowych. Maszyna napędzana jest dwoma silnikami Lycoming IO-360, które zapewniają prędkości dochodzące do 300 km/h i zasięg ponad 1100 km. W ostatnim czasie, firma otworzyła biuro handlowe w międzynarodowym porcie lotniczym w Miami oraz bazę logistyczną na lotnisku w Opa Locka.