Końcowe prace nad projektem olbrzymiego sterowca
Koncern Lockheed Martin, który od 2005 r. prowadzi prace nad projektem gigantycznego sterowca hybrydowego, poinformował, iż certyfikacja i pierwsze dostawy tej konstrukcji mają być realizowane w przyszłym roku.
W ostatnim czasie Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA) opublikowała informację o otrzymaniu aplikacji w kwestii zatwierdzenia sterowca LMZ1M i zauważyła, że ponieważ jest to hybrydowa konstrukcja zawierająca szereg zaawansowanych funkcji, to dotychczasowe kryteria dot. sterowców okazują się niewystarczające. Specjalnie dla tego statku powietrznego Agencja stworzyła zatem nową specjalną kategorię "hybrydowych sterowców transportowych".
Zaawansowane funkcje sterowca obejmują elektroniczny system fly-by-wire dla sterowania powierzchniami aerodynamicznymi i jednostkami napędowymi oraz specjalny system lądowania, który umożliwi mu operowanie bez pomocy personelu naziemnego. Konstrukcja będzie mogła lądować i startować używając dowolnej płaskiej powierzchni, w tym zbiorników wodnych, bez żadnych wcześniejszych przygotowań. W gondoli znajdzie się miejsce dla dwóch członków załogi i ośmiu pasażerów, a także pojemnej ładownii. Statek powietrzny będzie mógł także przewozić ładunki na zewnątrz.
LMZ1M zostanie wdrożony do taktycznego transportu lotniczego, misji pomocy humanitarnych i usuwania skutków klęsk żywiołowych, a także "specjalnych akcji, których w tej chwili nie można wykonywać przy pomocy konwencjonalnych statków powietrznych". Sterowiec będzie mógł przewozić do 500 ton ładunku i wykonywać bezpośrednie loty o długości ponad 11 tys. km. Według przedstawiciela koncernu Lockheed, konstrukcja ta będzie mogła być sterowana zdalnie i w razie potrzeby pozostanie w powietrzu do trzech tygodni na wysokościach do 20 tys. stóp.
Komentarze