JetMan planuje otworzyć szkołę nauki latania
8 lutego 2013 r., Yves Rossy, znany jako "Jetman", szwajcarski pilot wojskowy, który wsławił się przelotem m.in. nad kanałem La Manche przy wykorzystaniu odrzutowego skrzydła, opublikował wideo w którym sugeruje, iż innowacyjny skydiving może być zbliżony do latania na niezasilanych wersjach jego skrzydła i że być może otworzy ośrodek szkoleniowy, który by uczył jak na nich latać. Obecnie Rossy pilotuje kolejną wersję odrzutowego skrzydła z czterema napędzającymi go mikro-turbinami.
Szwajcar opisuje niezasilaną wersję twierdząc, iż można by na niej osiągnąć kąt lotu ślizgowego 4,5. Angielski nie jest jednak ojczystym językiem Rossy’ego i przekładając kąt schodzenia 4,5 na stosunek przebytej odległości w poziomie do zmiany wysokości (glide ratio) można uzyskać współczynnik 13:1 – znacznie lepszy niż w przypadku Cessny 172.
Rossy tłumaczył, iż szybując osiąga prędkości ponad 240 km/h i jeszcze w międzyczasie wykonuje akrobacje. Lotnik uważa, że jego konstrukcja posiada o wiele więcej potencjalnych możliwości, które można wykorzystać w locie ślizgowym. JetMan jest także bardzo skrupulatny w swoich przygotowaniach do lotu, przed którym studiuje teren gdzie się on odbędzie, kąty lotu oraz analizuje na ziemi poszczególne części trasy. Natomiast nie wiadomo jeszcze, czy jego ewentualny ośrodek szkoleniowy również uczyłby także przygotowania do lotu.
Sponsorowany od 2010 r. przez szwajcarską firmę Breitling, Rossy wykonał również lot w formacji z dwoma odrzutowcami L-39C Albatros z zespołu akrobacyjnego Breitling Jet, przelot obok statuy Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, podczas którego osiągnął prędkość prawie 290 km/h, wspólny lot ze Stearmanem grupy Breitling Wingwalkers, DC3 z 20 pasażerami na pokładzie, a także odrestaurowanym myśliwcem z czasów II Wojny Światowej Spitfire MH434.
Komentarze