Silne turbulencje przyczyną kłopotów samolotu linii Cathay Pacific
Kilka dni temu samolot linii Cathay Pacific z 321 pasażerami i 21 członkami załogi lecący z San Francisco do Hong Kongu napotkał na swej drodze strefę silnych turbulencji, w następstwie czego obrażenia odniosło 12 osób.
W momencie zdarzenia Boeing 747-400 o znakach rejestracyjnych B-HOP znajdował się nad Japonią w pobliżu Sapporo na poziomie lotu - FL380. Jeszcze przez około 5 godzin po zajściu załoga kontynuowała lot aż do bezpiecznego lądowania na lotnisku docelowym w Hong Kongu.
Tuż po lądowaniu sześciu pasażerów i dwie stewardesy przewieziono do szpitala. Stan jednej ze stewardes był dość poważny. Czterem pasażerom udzielono pomocy na lotnisku, ale ich obrażenia były na tyle małe, że nie było konieczności transportowania ich do szpitala. Pomoc medyczna wszystkim poszkodowanym została udzielona już na pokładzie samolotu, bezpośrednio po zdarzeniu.
Według relacji pasażerów turbulencje wystąpiły zupełnie niespodziewanie i trwały przez około 2 minuty. W momencie ich wystąpienia w samolocie nie była włączona sygnalizacja zapięcia pasów, przez co nagłe i niespodziewanie uskoki maszyny spowodowały bezwładne przemieszczanie się pasażerów i członków załogi po całej kabinie powodując uszkodzenia paneli i schowków sufitowych.
Komentarze