Air Greenland kolejnym użytkownikiem A330neo
Air Greenland, flagowy przewoźnik Grenlandii, został najnowszym nabywcą nowej generacji szerokokadłubowego samolotu Airbus A330neo.
Nowa maszyna w wersji A330-800 zastąpi użytkowanego przez linię, starzejącego się Airbusa A330-200ceo i pozwoli utrzymywać komunikację pasażerską między arktyczną wyspą i Danią od końca 2022 roku.
Jacob Nitter Sørensen, dyrektor generalny Air Greenland, powiedział: „Zasadnicza część strategii Air Greenland opiera się na A330neo. Nowy samolot będzie przez wiele lat oferował podróżnym na trasie do i z Grenlandii wyjątkowe wrażenia z lotu, jednocześnie emitując możliwie najmniejszy ślad węglowy. A330neo doskonale nadaje się do trudnego zadania, jakim jest zapewnienie przez cały rok bezpiecznych i wydajnych usług pasażerskich i towarowych na trasach z i do Grenlandii".
„Cieszymy się, że firma Air Greenland ponownie zaufała maszynie z rodziny A330 i dołączy do rosnącej liczby operatorów, którzy wybierają A330neo jako logiczny zamiennik dla starzejących się flot", powiedział Christian Scherer, dyrektor handlowy Airbusa. „Myśl o charakterystycznym dla tej linii czerwonym malowaniu samolotu na tle arktycznego środowiska sprawia nam świąteczną radość pod koniec tego trudnego dla całej branży roku.
Airbus A330neo to samolot nowej generacji, wykorzystujący konstrukcję sprawdzonego modelu A330ceo w połączeniu z najnowszymi technologiami zastosowanymi w samolocie A350. Wyposażony w fascynującą kabinę Airspace, oferuje pasażerom wyjątkowe wrażenia dzięki najnowszej generacji pokładowym systemom rozrywki i łączności. Napędzany najnowszymi silnikami Rolls-Royce Trent 7000 i wyposażony w nowe skrzydło o większej rozpiętości i inspirowane szarkletami znanymi z A350, zapewnia również bezprecedensowy poziom wydajności – o 25% mniejsze zużycie paliwa na fotel pasażerski niż konkurenci rynkowi reprezentujący poprzednie generacje. Dzięki średniej pojemności i doskonałemu zasięgowi, A330neo uchodzi za idealny samolot wspierający przewoźników lotniczych w odbudowie biznesu po pandemii COVID-19.
Komentarze