Delta negocjuje kontakt na B797, ale wątpi w dostawy w 2025 r.

Dyrektor generalny linii Delta Air Lines, Ed Bastian, potwierdził informację, że przewoźnik ten chce stać się pierwszym użytkownikiem nowego modelu Boeinga, „B797".

Bastian już na początku lutego 2018 r. wyraził zainteresowanie B797, mówiąc, iż linia potrzebuje następcy użytkowanych obecnie modeli B767, a także B757. Dodał, iż większość z nich zostanie wycofanych w następnej dekadzie i chce, aby niektóre z nowych technologii lotniczych, które powstały, zostały wprowadzone w modelu 797. Podczas gdy firma zamówiła 127 egzemplarzy A321ceo, 100 A321neo oraz 75 Bombardiera CS100, aby zastąpić użytkowane na połączeniach lokalnych i starzejące się B757, MD-88 i MD-90 (które będą wycofane w 2020 r.), potrzebuje również samolotów z większym zasięgiem do obsługi rejsów transatlantyckich i do Ameryki Południowej.

Ważny szczegół sprawił, że dyrektor generalny Delty zakwestionował datę dostaw B797 planowaną na 2025 r.: silniki. Jednostki napędowe, które mają być montowane w B797 nie zostały jeszcze przetestowane i nawet nie są jeszcze dostępne na rynku. Trzech głównych producentów (Pratt & Whitney, Rolls Royce i Safran / GE joint venture CFM International) miało czas do 27 czerwca 2018 r., aby odpowiedzieć na prośbę Boeinga dotyczącą opracowania nowego modelu, który miałby mieć ciąg 45 tys. funtów i zużycie o 25% mniejsze w porównaniu do B757. Szczegóły tego kontraktu zapewne poznamy niebawem.

Czytaj również:
Boeing ujawnia szczegóły projektu B797