W hołdzie Bohaterom
Niedziela 11 września 1932 roku była wietrzna i pochmurna. Zwycięska załoga Chalange 1932 roku, zorganizowanego przez Aeroklub Niemiec leciała na pokazy do Pragi. W rejonie czeskiego Cierlicka na Zaolziu RWD 6 przegrał walkę z huraganem. Wyłamane z okuć skrzydło odpadło i samolot runął do lasu grzebiąc pod swoimi szczątkami pilota por. Henryka Żwirkę i mechanika – inż. Stanisława Wigurę. Ich tragiczna śmierć była jednocześnie – jak napisały ówczesne media – „startem do wieczności…”
Minęło 80 lat. Ta okrągła rocznica była okazją do zorganizowania obchodów upamiętniających tragiczną śmierć bohaterów narodowych. Bo niewątpliwie Żwirko i Wigura takimi byli, i na zawsze pozostaną. Ich zwycięstwo w prestiżowych lotniczych zawodach, niespełna 14 lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, wzmocniło dumę narodową i uzmysłowiło wielu, że Polacy potrafią budować maszyny latające nie gorzej niż inni, a jak pokazała zwycięska załoga – nawet lepiej. Wszak Stanisław Wigura był współ konstruktorem rajdowgo „Erwudziaka”…
(…)
Leszek Mańkowski
Obejrzyj zdjęcia i czytaj całość artykułu na stronie aerokrak.pl
Komentarze