Na nowe płótno dla Antonowa
Przed czterema miesiącami Zarząd Aeroklubu Świdnik zwrócił się do sympatyków lotnictwa z prośbą o wsparcie w związku z planowanym przepłótnieniem znajdującego się w aeroklubowej flocie samolotu An-2 o znakach SP-KSA.
– Wasza hojność napełniła nas radością oraz dodała skrzydeł i energii do działania. W związku z naszym apelem pojawiły się z Waszej strony liczne pytania i wątpliwości, które chcielibyśmy rozwiać – mówią przedstawiciele Aeroklubu Świdnik.
– Nasz SP-KSA jest jednym z najmłodszych w Polsce samolotów tego typu. Jest w pełni sprawny i doskonale spisuje się w powietrzu. Cały samolot posiada konstrukcję metalową. Pojawić się więc mogły pytania „O jakie płótno właściwie chodzi?”. Otóż jego skrzydła i usterzenie pokryte są lekkim i wytrzymałym płótnem – materiałem nieustannie od lat stosowanym w lotnictwie. Przepisy lotnicze regulują każdy element związany z użytkowaniem i renowacją sprzętu. Każdy z istotnych elementów samolotu posiada tak zwany resurs. To obco brzmiące słowo oznacza okres zdolności użytkowej, czyli ustalony teoretycznie lub doświadczalnie czas eksploatacji urządzenia, wyrażony w odpowiednich dla niego jednostkach. Przyjmuje się, że w tym okresie zagwarantowane jest bezpieczeństwo i sprawność użytkowania. Dla statków powietrznych podaje się go w godzinach lub latach. Po 14 latach od ostatniego przepłótnienia, pomimo idealnego stanu, Antonow został uziemiony i wymaga gruntownej renowacji nie z powodu zaniedbania, uszkodzeń czy usterek, a z powodu nieugiętych przepisów – wyjaśniają członkowie Zarządu AŚ.
– Zatem ustaliliśmy, że trzeba wymienić płócienne poszycie samolotu. Ale ktoś zapyta „Czemu mowa jest o tak wysokiej cenie? Przecież płótno nie kosztuje stu pięćdziesięciu tysięcy złotych.” Zacząć należy od tego, że niewinnie wyglądający Antek nie jest małym samolotem – to dwupłatowiec. Rozpiętość jego górnych skrzydeł to niemal 18 metrów, dolnych ponad 14 metrów, zaś statecznika poziomego ponad 7 metrów. Teraz już klarownie widać, że mowa tu jest o potężnych ilościach materiału. A to dopiero początek prac. Wraz ze zmianą płótna konieczny jest cały szereg prac konserwatorsko-renowacyjnych, rozpoczynając od wymiany okien, inspekcji wewnętrznej struktury skrzydeł i zbiorników paliwowych a kończąc na malowaniu – opisują dalej szczegóły sprawy.
Aby móc zrobić każdą z tych rzeczy, wykonawca musi posiadać certyfikat Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Taki certyfikat musi być nieustannie odnawiany. Rokrocznie wiąże się to z ogromnymi kosztami. – Z tego powodu możemy samolot powierzyć tylko w konkretne miejsca- certyfikowanym zakładom, na których cenniki nie składają się tylko koszty materiałów i robocizny – kontynuują wyjaśnienia.
Dzięki hojności fanów lotnictwa Aeroklubowi Świdnik udało się na portalu zrzutka.pl zebrać 17.000 PLN. Ogółem na operację ma w tym momencie zabezpieczoną kwotę 90.000 PLN. – Jednak aby prace ruszyły musimy w ciągu dwóch miesięcy od ich rozpoczęcia dysponować całą sumą. Dlatego zbiórka trwa nadal – dodają.
– Dziękując z całego serca za Wasze dotychczasowe wsparcie, nie odpuszczamy i działamy dalej. Wszelkie deklarowane przez nas zobowiązania wobec najbardziej szczodrych darczyńców podtrzymujemy, lecz ich realizacja uzależniona jest od wykonania przepłótnienia samolotu, a tym samym przywrócenia jego zdolności do lotu. Naszym celem jest ponowne wzbicie Antka w przestworza – dla wszystkich miłośników tej pięknej maszyny. I wierzymy, że wspólnymi siłami nam się to uda – zachęcają do dalszego wsparcia.
Zakup nowego płótna dla Antonova 2 SP-KSA można wesprzeć do 31 sierpnia 2021 r.
Więcej informacji na stronie www.zrzutka.pl
Komentarze