100-lecie Aeroklubu Polskiego
Rok 2019 jest dla Aeroklubu Polskiego rokiem jubileuszowym. Dokładnie 100 lat powstał on w Poznaniu i stając się pierwszą instytucją formalno-prawną polskich lotników sportowych. I choć w latach 1893 – 1914 aż 140. Polaków budowało w kraju i zagranicą własne aparaty latające, wykonywało na nich loty pokazowe i pasażerskie w Polsce, we Francji, Rosji, Austrii, Niemczech, bijąc również rekordy krajowe i świata temat umocowań prawnych w nieistniejącym państwie Polskim był niewykonalny.
Tuż po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku powstały na warszawskim Polu Mokotowskim Centralne Warsztaty Lotnicze. Z początku remontując jedynie samoloty pozostawione przez Niemców, natomiast z czasem przy pomocy francuskiej misji wojskowej zaczęło się szkolenie polskich pilotów. Na Politechnice Warszawskiej otwarto Sekcję Lotniczą.
W kwietniu 1920 roku Aeroklub Polski został członkiem Międzynarodowej Federacji Lotniczej (Federation Aeronautique Internationale – FAI).
Pierwszym międzynarodowym sukcesem polskich lotników był lot pil. por. Bolesława Orlińskiego i mech. sierż. Leonarda Kubiaka na trasie Warszawa – Tokyo – Warszawa. Pierwsza polska pionierska trasa liczyła 22.000km. O sukcesie Polaków rozpisywał się wówczas cały świat. Rozwój następował bardzo szybko. Sekcja Lotnicza Politechniki Warszawskiej zaczęła budować swoje konstrukcje. Warto tu wspomnieć nazwiska słynnych konstruktorów takich jak Jerzy Drzewiecki, Stanisław Rogalski czy Stanisław Wigura.
W 1927 roku zorganizowano I Krajowe Zawody Awionetek zorganizowane przez Ligę Obrony Powietrznej Państwa. Zawody przeszły bez echa z powodu awaryjności pionierskich konstrukcji. Niemniej dwa tygodnie później otwarto Aeroklub Akademicki z własną szkołą pilotów. Cały kraj z zaciekawieniem patrzył w niebo. Powstały Aerokluby w Krakowie, Lwowie, Poznaniu, Białej Podlaskiej, Lublinie, Gdańsku, Łodzi, Wilnie i na Śląsku. II Krajowe Zawody Awionetek były o wiele liczniejsze i bogate w polskie konstrukcje. Wspomniani Rogalski, Drzewiecki i Wigura przedstawili swoją najnowszą konstrukcję RWD 1. W 1929 roku na jego następcy RWD 2 Franciszek
Żwirko i Antoni Kocjan ustanowili światowy rekord wysokości rezultatem 4004 metry.
Pierwsze międzynarodowe zawody, w których brali udział polscy piloci to Challenge Internationale des Avions de Tourisme w 1929 roku, niestety choć zawody przebiegały przez teren Polski, żadna nasza załoga nie wzięła w nich udziału z przyczyn finansowych. Za to w Challenge Internationale des Avions de Tourisme w 1932 roku Polacy złosili 5 samolotów skonstuowanych specjalnie na te zawody (2xRWD 6 i 3x PZL 19). Na starcie 7500 kilometrowej trasy stanęli najlepsi piloci Franciszek Żwirko, Jerzy Bajan czy Bolesław Orliński. Wymagający rajd ukończyło zaledwie 25 z 41 załóg, ze zmagań wycofali się Francuzi czy Włosi. Polacy nie mieli sobie równych, nie tylko Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura zajęli pierwsze miejsce, ale w klasyfikacji zespołowej również zwyciężyła Polska pokonujący niemieckie Messerschmitty i Heinkele. W wyniku tego sukcesu organizacja kolejnej, czwartej już edycji Challenge Internationale des Avions de Tourisme przypadła Aeroklubowi Rzeczypospolitej Polskiej.
Również sport szybowcowy zaczął się rozwijać dużo prężniej. W 1929 roku Szczepan Grzeszczyk pobił własny rekord lotu żaglowego trwającego 4 minuty, poprawiając wynik na 2 godziny i 11 minut. Pilot i konstruktor aeroklubu lwowskiego odkrył korzystne pod wpływem kierunku wiatrów tereny w Bezmiechowej w Bieszczadach. To właśnie tam powstała pierwsza w Polsce szkoła Szybowcowa. Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej przeznaczała znaczne fundusze na budowę szybowców i szkolenie lotnicze. W 1931 roku Szczepan Grzeszczyk na modelu własnej konstrukcji SG-21 ustanowił nowy rekord lotu 7 godzin i 53 minuty.
W polskich pilotach rosłą chęć pionierskich wyczynów. W 1932 roku kapitan Stanisław Skarżyński zaczął przygotowania do rajdu przez Atlantyk. Doświadczalne Zakłady Lotnicze zbudowały dla niego specjalną wersję RWD 5 bis, która w skrzydłach oraz na miejscu pasażera miała dodatkowe zbiorniki z paliwem. Zrezygnowano nawet z okien i drzwi w tylnej części kabiny. Po starcie Skarżyńskiego w 1933 roku do Senegali, dopiero ujawniona została prawdziwa trasa samolotu – do Brazylii przez Atlantyk. Oficjalnie polskim pilotom nie było wolno podejmować takich niebezpiecznych prób. By nie obciążać dodatkowo maszyny pilot zrezygnował nawet z radia i sekstansu. Zaufał jedynie busoli. Po nocnym locie nad oceanem trwającym 20 godzin i 30 minut po przebyciu 3528 km nikt na malutkim lotnisku Maceio nie wierzył, że elegancki Pan w marynarce i jego niewielka maszyna przemierzyli nocą Atlantyk. Szybko jednak stał się bohaterem, warto tu wspomnieć, że jego rekord nigdy nie został pobity.
Organizacja Challenge Internationale des Avions de Tourisme w 1934 na Polach Mokotowskich w Warszawie była kwintesencją sukcesów polskich lotników lat trzydziestych. Na polecenie Dowódcy Lotnictwa pułkownika Ludomiła Rayskiego wykonano 5 egzemplarzy samolotu sportowego PZL 26. Konkurencja, Doświadczalne Zakłady Lotnicze, przygotowała sześć samolotów RWD 9. Trasa rajdu została poszerzona o tereny północnej Afryki i wynosiła 9500km. Na starcie stanęło aż 26 silnych załóg niemieckich. Z odrobiną lotniczego szczęścia i pod skrzydłami polskiej techniki w tłumie wiwatujących Warszawiaków pierwszy wylądował Jerzy Bajan. Świat opisywał niezwykłe wyszkolenie lotników, świetną organizację zawodów i niebywałe zainteresowanie społeczeństwa sportami lotniczymi. Kolejne zawody miały również odbywać się w Polsce, jednak problemem stało się zebranie funduszy na ich organizację i zbliżające się widmo wojny.
Warto tu wspomnieć o bezapelacyjnych sukcesach naszych baloniarzy. W 1933 roku w Chicago najbardziej prestiżowy puchar w zawodach Gordona Bennetta zdobył Franciszek Hynek i Zbigniew Burzyński, balonem Kościuszko w ciągu 39 godzin przelecieli 1361km. Dzięki temu sukcesowi w 1934 roku zawody odbywały się w Warszawie, w nich również zwyciężył Franciszek Hynek, tym razem w załodze z Władysławem Pomaskim. W 1935 również zwyciężyli Polacy (Burzyński i Wysocki) dzięki czemu puchar przechodni na stałe trafił do Aeroklubu Polskiego.
Sukces ten w 2018 roku powtórzyła załoga Jacek Bogdański i Mateusz Rękas. Polacy świętowali zwycięstwo w tych zawodach ostatni raz 35 lat temu - wówczas dokonali tego Stefan Makne oraz Ireneusz Cieślak. W zeszłorocznej edycji wystąpiło 20 załóg z 11 krajów. Zadaniem stojącym przed załogami było pokonanie jak największej odległości bez lądowania. Ekipy wybrały różne warianty lotu, różne trasy z uwagi na zróżnicowane warunki meteorologiczne. Bogdański i Rękas lecieli z Berna w Szwajcarii przez dwa dni i 10 godzin. Wylądowali w Polsce, w okolicach Ostródy. Pokonali 1145,29 km.
Rok 2018 był bardzo udany dla sportowców lotniczych zrzeszonych w Aeroklubie Polskim. Zdobyli oni aż 67 medali w mistrzostwach Europy i świata. Jest to drugi najlepszy wynik medalowy w stuletniej historii Aeroklubu. Obecnie Polacy są mistrzami świata w baloniarstwie męskim i kobiecym, w szybownictwie indywidualnie i drużynowo, indywidualnie i drużynowo w mikrolotach, indywidualnie i drużynowo w śmigłowcach, indywidualnie w spadochroniarstwie tunelowym, drużynowo w rajdach samolotowych, oraz indywidualnie i drużynowo w motoparalotniarstwie zwykłym i slalomowym.
Wojtek Bógdał w roku 2018 wygrał wszystkie możliwe zawody w klasyfikacji pucharu świata: złoty medal w konkurencji PL1 (motoparalotnia jednoosobowa z wózkiem), drużynowo w PL1 złoty medal, w klasyfikacji Narodowej - złoty medal na Motoparalotniowych Mistrzostwach Świata w Pasak Jolasid Dam, Lopburi, Tajlandia oraz złoty medal w konkurencji PL1 na Motoparalotniowych Slalomowych Mistrzostwach Świata, rozegranych w Fayoum, Byoum Lakeside, Egipt. Dodatkowo upamiętnił wraz z mistrzem świata w rajdach terenowych Jakubem Przygońskim stulecie odzyskania niepodległości w sposób ekstremalny -utworzyli na torze wyścigowym biało-czerwoną flagę ze smug dymu unoszącymi się za pędzącymi pojazdami.
Aeroklub Polski jest bardzo dumny ze swoich sportowców a w roku 2019 nie zwalnia tempa. W ramach obchodów Jubileuszu 100lecia planuje organizację:
- Uroczystą Mszę Święta za lotników w Katedrze Polowej Wojska Polskiego – 5 maja, w której udział wezmą poczty sztandarowe aeroklubów regionalnych, Kompania reprezentacyjna oraz orkiestra Sił Powietrznych oraz reprezentacje wszystkich organizacji lotniczych. Planujemy także udział seniorów lotnictwa wojskowego oraz sportowego.
- Galę Okolicznościową zorganizowaną w Auli Głównej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu – 15 czerwca, w której udział wezmą m.in. Prezydent Międzynarodowej Federacji Lotniczej (w skrócie: FAI) Pan Robert Henderson, przedstawiciele światowego lotnictwa sportowego, polskich Sił Powietrznych, zasłużeni na arenie międzynarodowej sportowcy oraz działacze.
- Centralne Pokazy Lotnicze zorganizowane z okazji 100lecia Aeroklubu Polskiego na lotnisku Rzeszów Jasionka – 31 sierpnia przy współpracy Sił Powietrznych, Urzędu Marszałkowskiego, prezydenta miasta Rzeszowa oraz aeroklubów regionalnych. Panujemy, by był to wyjątkowy piknik pełen historii sportu lotniczego uświetniony pokazami naszych mistrzów oraz wojskowych statków powietrznych.
- Szybowcowe Mistrzostwa Europy w Stalowej Woli - 11-26 maja. Na zawody zlecą się szybownicy startujący w trzech klasach: 18-metrowej, open i 20-metrowych szybowców 2-miejscowych. W tej ostatniej tytułu bronić będą Polacy – Sebastian Kawa i Christoph Matkowski.
- Mistrzostwa Świata Modeli Kosmicznych we Włocławku – 29 lipca – 4 sierpnia na których wystąpi blisko 450 osób: 172 Seniorów i 115 Juniorów, reprezentantów 24 państw: Białorusi, Bułgarii, Chin, Chorwacji, Czech, Estonii, Hiszpanii, Holandii, Japonii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Rumunii, Rosji, Serbii, Słowacji, Słowenii, Szwajcarii, Ukrainy, USA, Uzbekistanu, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Polski.
- Mistrzostwa Europy w Akrobacji Samolotowej w Toruniu w klasie advanced. Rywalizację będzie można oglądać w dniach od 1 do 15 sierpnia codziennie praktycznie w godzinach od 9 do zachodu słońca. W Toruniu zaprezentują się wszystkie najmocniejsze europejskie reprezentacje.
Na wszystkie wydarzenia serdecznie zapraszamy. Pragniemy nadmienić, że wszystkie wydarzenia naszego Jubileuszu są pod Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości.
Komentarze