Przejdź do treści
Nowa makieta śmigła samolotu DKD-3 na grobowcu pilota Bogusława Dziedzica (fot. Aeroklub Mielecki)
Źródło artykułu

Nowa makieta śmigła samolotu DKD-3 na grobowcu pilota Bogusława Dziedzica

Z inicjatywy Sekcji Historycznej Aeroklubu Mieleckiego im. Braci Działowskich została zamontowana nowa makieta śmigła samolotu DKD-3 na grobowcu pilota Bogusława Dziedzica w Łączkach Kucharskich.

Śmigło wykonali: Zbigniew Świerczyński (Wiceprezes, Kierownik Organizacji Obsługowej, Pilot), Jacek Stafiej, Marek Nykiel (członkowie Sekcji Historycznej AM) oraz organizacyjnie pomagał Zbigniew Kopecki (były mechanik WSK Mielec).

Poprzednie śmigło drewniane od samolotu M-2 uległo zniszczeniu po niemal 50-ciu latach.

Bogusław Dziedzic – pilot WSK Mielec, zginał w 1971 roku w Egipcie w katastrofie lotniczej podczas lotów agro. Był tam na delegacji z WSK Mielec.

"Pilot Bogdan Dziedzic po roku pracy w przedsiębiorstwie poleciał na kontrakt do Egiptu. Zginął na samolocie An-2 podczas lotu operacyjnego na oprysk bawełny. Lecący w załodze mechanik pokładowy z Krosna przeżył wypadek i wrócił do latania. Bogdan przybył do Mielca z wojska, gdzie latał na samolotach MiG-21. Ponieważ latał na „najnowszej technice”, jak wtedy mówiono w wojsku, trzy jego raporty z prośbą o zwolnienie z wojska z przyczyn osobistych i przejście do cywila zostały odrzucone. Latał i mieszkał w tak zwanym „zielonym garnizonie”, trzy kilometry od garnizonu była mała wioska z kościołem, w którym co niedzielę ksiądz odprawiał mszę. Opowiadał mi: „W niedzielę ubierałem się w wyjściowy mundur pilota porucznika i maszerowałem na piechotę do kościoła, żeby aktywnie uczestniczyć we mszy świętej, to znaczy chodziłem do spowiedzi i przystępowałem do komunii. Na początku w kościele wzbudzałem sensację swoim mundurem i postawą. Oficerów politycznych w jednostce wojskowej moja postawa szokowała, ale nie mogli mi nic zrobić, ponieważ byłem bezpartyjny. Po jakimś czasie napisałem kolejny raport o zwolnienie i natychmiast wyrażono zgodę na moje przejście do cywila”. Był kolegą o sympatycznym sposobie bycia, z ułańską fantazją..."
ródło: fragment z książki "Pilot doświadczalny" autorstwa Henryka Bronowickiego)

O upamiętnieniu pilota z Łączek Kucharskich przez Sekcję Historyczną Aeroklubu Mieleckiego możemy też przeczytać na stronie www.rrs24.net

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony