Przejdź do treści
Źródło artykułu

Janusz Darocha siódmy w lokalnym plebiscycie na człowieka 25-lecia

Janusz Darocha nasz znakomity kolega, multimedalista Mistrzostw Świata i Europy w Lataniu Precyzyjnym oraz Rajdowo-Nawigacyjnym, wielokrotny Mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski został siódmym człowiekiem 25-lecia, w konkursie zorganizowanym przez organizuje lokalny dodatek Gazety Wyborczej.

Do udziału w konkursie wytypowano 25 osób, siódme miejsce, biorąc pod uwagę choćby popularność innych dyscyplin sportowych, to duży sukces naszego pilota.

Rok 1989 przyniósł wielkie zmiany w kraju, od 25 lat żyjemy w wolnej Polsce, stąd pomysł aby w jakiś sposób uczcić ten jubileusz również w wydaniu lokalnym, częstochowskim. Przyglądając się liście nominowanych, nie można nie zauważyć, że Janusz Darocha jest jedynym sportowcem, który przez te 25 lat systematycznie zdobywał medale. Warto zaznaczyć, że pierwszy raz na podium na imprezie międzynarodowej stał już w 1985 roku.

Zdobył wtedy indywidualnie brązowy medal Mistrzostw Świata w Lataniu Precyzyjnym, w drużynie stanął na najwyższym stopniu podium. Tak, że nowa rzeczywistość zastała go jako uznanego już pilota na świecie. Zresztą rok 1989 był przełomowy również dla Janusza Darmochy, który zdobył wtedy po raz pierwszy wygrał Mistrzostwa Świata w Lataniu Precyzyjnym.

 Lata ’90 ubiegłego wieku to pasmo sukcesów częstochowskiego pilota, który praktycznie co roku z imprez międzynarodowych przywoził medale. Zresztą dominacja polskich pilotów była tak duża, że władze Międzynarodowej Federacji Lotniczej zaczęły zmieniać regulamin po to by utrudnić naszym lotnikom, którzy latali wtedy na Wilgach, zdobywanie kolejnych krążków. Polacy co prawda medali nie przestali zdobywać, ale musieli przesiąść się na Cessny. 1995 r. Janusz Darocha stanął przed nie lada wyzwaniem, bronił tytułu Mistrza Europy w Lataniu Precyzyjnym, problem polegał na tym, że Mistrzostwa odbywały się w Częstochowie. Oprócz presji, wszyscy bowiem liczyli na to, że częstochowianin będzie ponownie najlepszy, dochodziły, także obowiązki gospodarze. Każdy chciał sobie zrobić zdjęcie z mistrzem, a najlepiej przelecieć się samolotem pilotowanym przez najlepszego zawodnika świata. Wszystko to działo się przed i w trakcie zawodów, co nie sprzyjało koncentracji, tak potrzebnej w sportach samolotowych. Mistrz pokazał jednak klasę spełnił oczekiwania kibiców i zdobył złote medale zarówno indywidualnie jak i drużynowo.

 Najdłużej bo aż do 2011 r. Janusz Darocha czekał na złoty medal rajdowo-nawigacyjnych Mistrzostw Europy. Wcześniej, w parze z nawigatorem Zbigniewem Chrząszczem cztery razy stawał na drugim stopniu podium. Dopiero zawody w węgierskim Dunakeszi okazały się szczęśliwe. Para Darocha- Chrząszcz triumfowała w klasyfikacjach: indywidualnej i drużynowej. W sumie Janusz Darocha ma w swojej kolekcji 35 medali indywidualnych, w tym 17 złotych zdobytych na Igrzyskach Lotniczych oraz Mistrzostwach Świata i Europy. Co najmniej drugie tyle zdobył w klasyfikacji drużynowej. Do tego trzeba dodać 19 medali, w tym 9 złotych, Mistrzostw Polski oraz dwa złote krążki Rajdowych Mistrzostw Polski.

 W ciągu tych 25 lat wolnej Polski Janusz Darocha był czterokrotnie laureatem Plebiscytu Przeglądu Sportowego na 10 Najlepszych Sportowców Polski. W 1986 zajął 3 miejsce, 1991 – 4, 1993 – 10, a w 1994 – 8 miejsce.

 Pomimo tego, że coraz bardziej i coraz częściej częstochowianin czuje na plecach oddech młodych pilotów, których zresztą ostatnio szkoli, to nie zamierz zrezygnować ze sportowej kariery. W ubiegłym roku został Mistrzem Polski w Lataniu Rajdowo-Nawigacyjnym, triumfował także w Pucharze Polski. Tak, że długa lista sukcesów nie jest jeszcze zamknięta, czego mu zresztą życzymy.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony