Natowscy spadochroniarze będą ćwiczyć w Toruniu
W pierwszej dekadzie czerwca Toruń i jego okolice staną się areną największej tegorocznej operacji wojsk powietrznodesantowych państw NATO, która prowadzona będzie w ramach ćwiczeń Anakonda-16.
Anakonda-16 jest szóstą edycją ćwiczenia z udziałem 18 państw członkowskich NATO i 5 państw Partnerstwa dla Pokoju. Prowadzone będzie w dniach 7-17 czerwca br. i jest najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym Sił Zbrojnych RP w 2016r. W czterech komponentach: lądowym, powietrznym, morskim i wojsk specjalnych, ćwiczyć będzie ok. 31 000 żołnierzy, w tym 12 000 z Polski. Zaangażowane zasoby to 3000 różnego rodzaju pojazdów, 105 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów marynarki wojennej.
Ćwiczenie Swift Response-16, bo taki kryptonim nosi operacja wojsk powietrznodesantowych, składa się z dwóch etapów. Pierwszy zostanie rozegrany w Polsce od 6 do 8 czerwca, drugi - w Niemczech. Międzynarodowe szkolenie zakończy się dla polskich spadochroniarzy 25 czerwca. Weźmie w nim udział kilka tysięcy żołnierzy z dziesięciu państw - Belgii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoch i Polski.
Ćwiczenie ma za zadanie zintegrować ze sobą elementy wielonarodowego zgrupowania wojsk powietrznodesantowych państw NATO oraz sprawdzić jego zdolność do natychmiastowego przerzutu we wskazany rejon Europy z jednoczesnym przeprowadzeniem tam operacji militarnej. W czasie trzech dni działania spadochroniarze wykonają typowe dla spadochroniarzy zadania polegające na opanowaniu kluczowych obiektów w ugrupowaniu przeciwnika. Pozwoli to przeprowadzić pododdziałom lądowym skuteczną operację wojskową.
Od 6 czerwca w okolicach Torunia zrealizowana zostanie pierwsza część szkolenia spadochroniarzy. W czasie ćwiczeń siły międzynarodowej koalicji przeprowadzą kilka zrzutów spadochronowych na poligonie Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia. Największy z nich odbędzie się w dniu 7 czerwca kiedy to nad zrzutowiskiem „Kijewo” z ponad 30 samolotów desantują się spadochroniarze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Polski. Na podtoruńskie zrzutowisko Amerykanie z 82 Dywizji Powietrznodesantowej przylecą bezpośrednio z Fortu Bragg wykonując lot transatlantycki. Brytyjczycy z 16 Brygady Desantowo-Szturmowej wystartują z amerykańskiej bazy w Ramstein a Polacy 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. W powietrzu lecące zza oceanu samoloty C-17 Globemaster połączą się w jedną formację z brytyjskimi i polskimi transportowcami C-130 Hercules i polskimi CASA C-295. Z ich pokładów, przez trzy dni oprócz żołnierzy zrzucone na spadochronach zostaną haubice, pojazdy oraz kilka ton zaopatrzenia towarzyszącego i uzupełniającego.
Po wylądowaniu żołnierze opanują wyznaczone obiekty na terenie poligonu oraz miasta. Główne zadanie operacji wykonywał będzie 16 batalion powietrznodesantowy z Krakowa, który ma zająć mający 540 metrów długości i 24 m szerokości most drogowy gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu. Właśnie po nim w godzinach południowych 8 czerwca przeprawić ma się na drugi brzeg Wisły swoją pancerną kolumną amerykański 2 Regiment Kawalerii Strykerów.
Komentarze