Przejdź do treści
W-3WARM Anakonda z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach - start (fot. kmdr ppor. Marcin Braszak)
Źródło artykułu

Morscy lotnicy poszukiwali śmigłowca, z którym utracono łączność

Wczoraj wieczorem (3 maja) załoga śmigłowca poszukiwawczo-ratowniczego W-3WARM Anakonda, pełniąca dyżur ratowniczy SAR na lotnisku 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach zadysponowana została do poszukiwań śmigłowca, z którym utracono łączność w pobliżu miejscowości Siła pod Olsztynem.

Załoga SAR wystartowała z macierzystego lotniska Oksywie o godz. 20:37 i w ciągu 45 minut przeszukała obszar jeziora Wulpińskiego do jeziora Pluszne oraz jeziora Łańskiego, współpracując z jednostkami Państwowej Straży Pożarnej i Policji. O godzinie 22:00 przerwano zadanie na polecenie służb koordynujących akcję i Anakonda powróciła na macierzyste lotnisko o godzinie 22:51.

Do poszukiwań zaangażowano także wspierającą system SAR załogę samolotu patrolowo-rozpoznawczego M28B 1R Bryza z 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach. Załoga samolotu wystartowała o godzinie 21:56 z macierzystego lotniska w Siemirowicach i trzy minuty po starcie otrzymała informację o zakończeniu działań poszukiwawczych. Samolot wylądował o godzinie 22:03.

Powodem przerwania poszukiwań było ustalenie przez służby, że był to fałszywy alarm.


Przeczytaj również:
Olsztyn: akcja poszukiwawcza śmigłowca zakończona; nie było katastrofy; policja ustaliła właściciela numeru telefonu

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony