Przejdź do treści
Lotnictwo 1–2/2019
Źródło artykułu

Lotnictwo 1–2/2019 już w sprzedaży

Styczniowo–lutowe "Lotnictwo" już w drodze do prenumeratorów i salonów prasowych.

W numerze polecamy:

Myśliwce przyszłości
Piąta generacja powojennych myśliwców zaczęła pojawiać się w stosunkowo wolnym tempie. Prekursorem takich maszyn był opracowany jeszcze w latach zimnej wojny amerykański F-22A Raptor. Mimo pewnych niedostatków wynikających ze ściśle wyznaczonej mu roli myśliwca przewagi powietrznej oraz przedwcześnie zakończonej produkcji F-22 wyznaczył pewien standard dla samolotów nowego pokolenia. Obecnie zbudowane i oblatane myśliwce zaliczane do 5. generacji to amerykański F-35 Lightning II, rosyjski Suchoj Su-57 oraz chińskie J-20 i J-31. Niemal w każdym z tych przypadków (poza J-31) rozpoczęta została produkcja seryjna. Ponieważ są to w miarę dojrzałe konstrukcje (niektóre zaliczyły nawet debiut bojowy), a ich rozwój był na bieżąco śledzony i wielokrotnie opisywany na naszych łamach, w niniejszym artykule skupimy się na powstających dopiero inicjatywach budowy maszyn bojowych przyszłości.

Polskie lotnictwo wojskowe 2001-2018
„Historia lubi się powtarzać” – ta uniwersalna maksyma znajduje potwierdzenie także w przypadku lotnictwa wojskowego, a dowodem tego są rodzime siły powietrzne, które po prawie trzech dekadach od odzyskania przez Polskę suwerenności znalazły się u progu podobnej sytuacji, w jakiej były na przełomie XX i XXI wieku. Masowe wycofywanie sprzętu z powodu jego znikomej wartości bojowej oraz kończących się resursów wyznaczonych przez producentów statków powietrznych doprowadziło wówczas do zapaści lotnictwa bojowego. Sytuację sprzed dwóch dekad można porównać do obecnego stanu lotnictwa wojskowego – zdolności operacyjnych poszczególnych jednostek, niejasnych perspektyw oraz braku odpowiednio wysokiego budżetu, który sprostałby potrzebom zakupowym w zakresie nowego sprzętu. Widoczne jest również wyraźne obniżenie standardów szkolenia personelu lotniczego. Tak samo jak 18 lat temu, tak i dziś istnieje jednak kilka rozwiązań, które mogłyby wprowadzić nasze siły powietrzne na nowe tory. Co więcej, obecna sytuacja geopolityczna wymusza na Polsce dalekosiężne plany dotyczące tak kluczowej formacji w siłach zbrojnych każdego państwa, jaką jest lotnictwo wojskowe.

Siły Powietrzne Tajwanu
Siły Powietrzne Republiki Chińskiej (Tajwanu) kontynuują tradycję utworzonych w 1923 roku w Kantonie Chińskich Sił Powietrznych (Chinese Air Force; Zhongguo Kongjun). Ich najważniejszym zadaniem jest obrona Tajwanu przed ewentualną agresją ze strony Chińskiej Republiki Ludowej. Z tego powodu aż 3/5 posiadanych statków powietrznych to myśliwce. Większość sprzętu pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, ale wśród wielu różnych typów użytkowanych samolotów są też maszyny własnej konstrukcji – myśliwskie F-CK-1 i szkolno-treningowe AT-3.

Rozwój lotnictwa Libanu
Libańskie siły powietrzne to mały, ale profesjonalny komponent powietrzny, którego personel latający ma spore doświadczenie bojowe. Miały swój udział w walkach z islamistami, w tym z Państwem Islamskim, a obecnie rosną zarówno pod względem liczby posiadanego sprzętu latającego, jak i profesjonalizmu pilotów. Aktualną sytuację w libańskim lotnictwie wojskowym czytelnikom „Lotnictwa” przybliża gen. bryg. Ziadem Hayka, dowódca Al Quwwat al-Jawwiya al-Lubnaniyya i były pilot śmigłowcowy.

Dassault Mirage III – monografia cz. III
Na bazie samolotu Mirage III zakłady Dassault opracowały liczne samoloty eksperymentalne i prototypowe, m.in. w celu zwiększenia możliwości konstrukcji, jak również przebadania koncepcji w której ówcześnie upatrywano przyszłość lotnictwa bojowego, a więc zapewnienia możliwości pionowego startu i lądowania.

U-2 w służbie CIA
Samoloty U-2 były odpowiedzią na palącą potrzebę wglądu w to, co dzieje się za żelazną kurtyną, i przez kilka lat stały się cierniem w oku sowieckich dygnitarzy. Nieco zapomniane w erze systemów satelitarnych z czasem ponownie zyskały na znaczeniu i zostały gruntownie zmodernizowane, przeżywając drugą młodość.

Avia B-534 – cz. I
Avia B-534 był najnowocześniejszym myśliwcem czechosłowackiej konstrukcji, który wszedł do produkcji i wyposażenia jednostek lotniczych przed rozpadem Czechosłowacji w marcu 1939 r. Podczas drugiej wojny światowej był używany bojowo w lotnictwie słowackim i bułgarskim. W tym czasie był już wszakże przestarzały i pod każdym względem (może poza zwrotnością) ustępował swoim przeciwnikom. Chociaż nie dane mu było bronić czechosłowackiego nieba w okresie bezpośredniego zagrożenia kraju przez III Rzeszę jesienią 1938 r., to stał się dla Czechów i Słowaków tym, czym dla nas PZL P.11c – symbolem i legendą.

Niezwykły pojedynek nad frontem wschodnim: He 111 vs Pe-8
Nocą z 17 na 18 czerwca 1943 roku nad frontem wschodnim miała miejsce nietypowa walka powietrzna, w której radziecki czterosilnikowy samolot bombowy Petlakow Pe-8 z 890. AP DD starł się z niemieckim bombowcem He 111 z eskadry 9./KG.27. Co ciekawe, obie maszyny pilotowane były przez asów lotnictwa bombowego.

A oprócz tego lotnicze aktualności z kraju i ze świata:
• Lotnicze nabytki polskich służb państwowych
• Aktualności wojskowe
• Aktualności cywilne

Zapraszamy do zapoznania się z fragmentem styczniowo–lutowego wydania "Lotnictwa" na stronie: www.magnum-x.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony