Przejdź do treści
Boeing 737 Max
Źródło artykułu

Do 2031 r. Chiny wygenerują zapotrzebowanie na ponad 5 tys. nowych samolotów

Koncern Boeing opublikował prognozy dla linii lotniczych, zgodnie z którymi w ciągu najbliższych 20 lat zapotrzebowanie na nowe samoloty w Chinach wyniesie 5260 egzemplarzy o łącznej wartości 670 mld dolarów. Równocześnie firma przewiduje, że w tym okresie ogólnoświatowe zapotrzebowanie wyniesie 34 tys. nowych samolotów o wartości 4,5 bln dolarów. Według analizy, rynek chiński stanie się drugim po amerykańskim jeśli chodzi o popyt na nowe konstrukcje lotnicze.

"To imponujące, że ponad 75 procent popytu w Chinach będzie wygenerowane przez zakup dodatkowych samolotów, a nie wymianę obecnie użytkowanych", powiedział Randy Tinseth, wiceprezes Boeing Commercial Airplanes of Marketing. "Zrównoważony silny wzrost gospodarczy, rosnąca działalność handlowa i zwiększanie się osobistego bogactwa to tylko niektóre z sił napędowych tego trendu. A dodatkowo, przewoźnicy dbają o zapewnienie lepszej siatki połączeń, efektywność i niższe ceny", dodał.

Boeing przewiduje, że średniej wielkości szerokokadłubowe odrzutowce pasażerskie, takie jak Boeing 787 Dreamliner i B777, będą stanowić znaczną część przyszłych dostaw. Te samoloty mają być najwartościowszym segmentem dostaw, stanowiącym 48 procent wartości zamówień z tego rynku w wysokości dostaw 1190.

Ekspansja na rynek chiński również wzmocni stłumiony popyt na szerszym międzynarodowym rynku ruchu pasażerskiego. "Oczekujemy, iż w ciągu najbliższych 20 lat chińscy przewoźnicy dokonają szybkiej ekspansji międzynarodowej, przy średniej rocznej stopie wzrostu 8,9 procent. I to nie dlatego, że ogólny popyt rośnie, ale dlatego, że chińscy przewoźnicy mają obecnie możliwości i zasoby, aby konkurować na trudnym rynku przewozów długodystansowych”, dodał Tinseth. Silny popyt na samoloty wąskokadłubowe może napędzać również ruch turystyczny do Chin, a przewidywana liczba dostaw maszyn tego typu do roku 2031 ma wynieść 3650 sztuk.

Więcej informacji dostępnych jest na stronie www.boeing.com

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony