Przejdź do treści
MŚ Toruń - już po drugiej konkurencji (wyniki z pierwszej)
Źródło artykułu

MŚ Toruń - już po drugiej konkurencji (wyniki z pierwszej)

Dziś wiatr wiał nieco bardziej w osi, choć nadal silny. Rozegrano konkurencję nawigacyjną oraz dwa lądowania bezpośrednio po powrocie z trasy.

Każda grupa miała odprawę około dwie godziny przed otrzymaniem przez pierwszą załogę zadania, następnie odbywało się sprawdzanie samolotów i załóg na okoliczność posiadania zabronionych przedmiotów (elektronika, gps...)

Gdy koperty zostały wręczone, nawigator miał 35 (klasa advanced) lub 20 minut (klasa unlimited) czasu na wykreślenie trasy i w górę! Wiatr był silny, więc był brany pod uwagę w planie lotu, na każdym odcinku była do utrzymania inna prędkość podróżna. Były elementy lotu po łuku i po torach kolejowych.

Po obliczeniach i ponad godzinny locie przyszedł czas na lądowania. Większość Polaków wydawało się, że  lądowała dobrze, w sektorach A i B (10 i 20 punktów karnych), niestety, zdarzyło się też porządne odbicie, za większą karę punktową. Oficjalne wyniki znane będą dopiero po wyjaśnieniach i ewentualnych protestach. Wstępne wyniki z lądowań nie są zadowalające ... niestety większość załóg polskich otrzymała solidne kary za lądowania, sędziowie klatka po klatce analizują każde przyziemienie i surowo je oceniają. W tym momencie Francuzi wysuwają się na prowadzenie.

Wczoraj do jury wpłynęły dwa protesty, Polaków - dotyczący zdjęć trasowych i Francuzów, dotyczący krążenia. Protest polskiej załogi został odrzucony. Poniżej oficjalne wyniki z wczoraj:
- Klasa Advanced Polacy na 1, 6 i 15 miejscu
- Klasa unlimited Polacy na 1, 2 ,3, 5, 6, 7 i 11 miejscu

Dzisiejsza trasa, według uczestników, była łatwiejsza, niż wczorajsza. Polacy przywieźli mniej punktów karnych. W obu klasach było 20 zdjęć (w kompletach po 10 na pierwszą i drugą połowę trasy), więc znaków nie wykładano. Tak wyglądały dzisiejsze zadania (druga trasa):

  

Jutro ostatni dzień zmagań! Czekamy też na zbiorcze wyniki po pierwszej i drugiej trasie.

Anja Tatarczuk

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony