Przejdź do treści
Źródło artykułu

Ukraina: nasze F-16 są wyposażone w najnowszą awionikę i radary do namierzania pocisków

Przekazane Ukrainie pierwsze samoloty wielozadaniowe F-16 wyposażone są w najnowszą awionikę i radary do namierzania pocisków; działamy, by uzyskać do nich broń dalekiego zasięgu – oświadczył w poniedziałek deputowany do ukraińskiego parlamentu Jehor Czerniew.

"Otrzymaliśmy nowoczesną modyfikację F-16 z najnowszą awioniką, radarami do namierzania pocisków itp. Pracujemy również nad wszelkimi możliwymi opcjami, abyśmy mogli uzyskać broń dalekiego zasięgu dla tych maszyn, która jest produkowana w Europie i Stanach Zjednoczonych" – powiedział polityk, który jest zastępcą przewodniczącego parlamentarnej komisji bezpieczeństwa narodowego i obrony.

Deputowany zaznaczył, że Ukraina czeka na kolejne dostawy F-16 z krajów koalicji złożonej z Holandii, Belgii, Danii i Norwegii.

„Aktywnie pracujemy nad tym, aby do tej koalicji dołączyły inne kraje, w tym Stany Zjednoczone. W ten sposób będziemy mogli otrzymać niezbędne minimum samolotów do osłony naszego nieba i odpierania ataków okupantów za pomocą pocisków rakietowych, dronów i samolotów. Dostawa pierwszych F-16 powinna stać się zachętą dla naszych pozostałych partnerów" – powiedział Czerniew, cytowany na stronie internetowej Rady Najwyższej (parlamentu) w Kijowie.

F-16 ukraińskich Sił Powietrznych - start (fot. Володимир Зеленський, Facebook)

Pierwsze F-16 dotarły na Ukrainę 31 lipca. Władze nie ujawniają, ile maszyn przekazano.

Fakt otrzymania samolotów potwierdził w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski, który wystąpił na ich tle, przemawiając z okazji Dnia Sił Powietrznych. Link do filmu: https://www.facebook.com/zelenskyy.official/videos/1166800824538866

Nagrania przedstawiające pierwsze ukraińskie F-16 opublikowane zostały na oficjalnej stronie internetowej prezydenta. Na ich tle wręczał on nagrody państwowe zasłużonym żołnierzom sił powietrznych. Na nagraniach pokazano także dwa samoloty F-16 w ukraińskich barwach na niebie.

Z Kijowa Jarosław Junko

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony