Samolot z Politechniki Wrocławskiej w konkursie "New Flying Competition"
Studenci Akademickiego Klubu Lotniczego Politechniki Wrocławskiej wyruszyli do Niemiec, gdzie wezmą udział w międzynarodowych zawodach "New Flying Competition" (NFC). Zbudowany przez nich samolot ma ponad cztery metry długości, a jego rozpiętość skrzydeł to aż pięć metrów.
Rywalizacja rozpocznie się 19 sierpnia, a w konkursie wystartuje dwanaście zespołów m.in. z Australii, Grecji, Szwecji, Meksyku, Turcji i Chin. Akademicki Klub Lotniczy PWr będzie jedyną drużyną z Polski.
Tegoroczne zawody poświęcone są tematyce ekologicznego latania, dlatego celem konkursu jest zaprojektowanie i zbudowanie samolotu z możliwie najefektywniejszym elektrycznym układem napędowym. Jednocześnie musi być on w stanie przewieźć jak najcięższy ładunek w jak największej objętości podczas lotów konkursowych.
– To nasz pierwszy start w zawodach NFC. Zdecydowaliśmy się wziąć w nich udział, uznając, że będzie to dla nas ciekawe i wymagające wyzwanie. Ponieważ zawody Air Cargo Challenge, w których regularnie bierzemy udział, odbywają się co dwa lata, mieliśmy czas i możliwości, by spróbować czegoś nowego. Do Niemiec jedziemy, żeby stanąć na podium. Jesteśmy dumni z naszej konstrukcji i wierzymy, że wygramy – mówi Vincent Marchewka, wiceprezes AKL PWr.
Organizatorzy konkursu zachęcali uczestników do tworzenia różnego typu konstrukcji, dlatego konfiguracja samolotu, jego rozmiar, geometria i masa ładunku mogły być dowolnie dobierane przez zespoły (choć w tym ostatnim wypadku ma to być minimum 1 kg).
Docelowo musi wytrzymać manewry lotu z przeciążeniem 3g. W trakcie lotu można również używać autopilota lub innych systemów stabilizacji, ale maszyna nie może się poruszać w pełni autonomicznie.
– Na zawody przygotowaliśmy całkowicie nową konstrukcję, która jest jednym z najbardziej ambitnych projektów naszego koła – wyjaśnia Vincent Marchewka. – Jeśli chodzi o konstrukcje z kompozytów nigdy wcześniej nie podejmowaliśmy się tworzenia samolotu o tak dużych rozmiarach. Stworzenie czegoś całkowicie nowego od podstaw okazało się bardziej czasochłonne niż sądziliśmy, jednak udało nam się sprostać temu wyzwaniu – dodaje.
Rozpiętość skrzydeł samolotu zbudowanego przez naszych studentów wynosi pięć metrów, a jego długość przekracza cztery metry. Konstrukcja wykonana jest głównie z kompozytu węglowego typu sandwich. Dodatkowo część elementów powstała ze sklejki oraz w technologii druku 3D. Ponieważ samolot ma być wyposażony w możliwie najbardziej efektywny elektryczny układ napędowy, młodzi konstruktorzy zastosowali w nim dwa silniki oraz zdecydowali się na budowę konstrukcji z chowanym podwoziem.
– Największym wyzwaniem w przygotowaniu samolotu jest bez wątpienia jego rozmiar. Napotkaliśmy również kilka problemów podczas tworzenia kadłuba, jednak po przetestowaniu różnych technik wytwarzania udało nam się uzyskać satysfakcjonujący efekt – podkreśla student.
Zadania w trakcie zawodów to m.in. wznoszenie na wysokość 100 m, wykonywanie manewrów z dużym przeciążeniem oraz loty z maksymalną i minimalną prędkością. W konkurencji Endurance mierzony będzie również jak najdłuższy lot, a zespoły muszą także przedstawić raporty projektowe.
– Nad projektem pracowało około 20 członków koła, którzy mimo wakacji poświęcili swój czas na przygotowania. Do Niemiec pojedzie 13 osób, które wykazały się największym zaangażowaniem i wkładem w projekt – tłumaczy Vincent. – Oczywiście ten skład reprezentuje całe nasze koło, a reszta zespołu, pozostająca w Polsce, będzie w tym czasie pracować nad innymi projektami oraz śledzić wyniki zawodów z takim samym zniecierpliwieniem, jak uczestnicy w Niemczech – podkreśla.
Zawody rozpoczęły się we wtorek od kontroli bezpieczeństwa, a zwycięzców poznamy w sobotę.



Komentarze