Przejdź do treści
Źródło artykułu

Pilot odszedł na emeryturę i wyczarterował A330 na Hawaje, żeby to odpowiednio uczcić

Pilot z USA odszedł na emeryturę i wyczarterował A330 na Hawaje, żeby odpowiednio to uczcić.
Lotnik Delta Air Lines w niezapomniany sposób pożegnał się ze swoją karierą. Mężczyzna wyczarterował szeroko kadłubowy odrzutowiec i poleciał z przyjaciółmi oraz rodziną na 24-godzinne świętowanie na Hawajach.

Pilot Keith Rosenkranz powiedział, że ten lot kosztował go prawie roczną pensję, ale podkreślał, że dla tej wyjątkowej chwili warto było to zrobić. Ogółem na pokładzie samolotu znalazło się 112 osób, w tym rodzina Rosenkranza, przyjaciele ze studiów, pracownicy Delta, sąsiedzi i byli koledzy z jego służby w Siłach Powietrznych. Na wyjazd zaproszono także innych pilotów, którzy w czasie Covid-19 przeszli na emeryturę i nie mogli samodzielnie zorganizować uroczystości pożegnania.

Wyczarterowany samolot wystartował z międzynarodowego lotniska Dallas Fort Worth i wykonał lot na Hawaje z międzylądowaniem na lotnisku w Los Angeles, gdzie otrzymał salut wodny. Impreza emerytalna oznaczała koniec 33-letniej kariery pilota w linii lotniczej.

„Nie można wycenić tak dużych emocji” – powiedział Rosenkranz. „Myślisz o tym, żeby móc wyruszyć na taką wyprawę i zabrać całą swoją rodzinę oraz przyjaciół. Po prostu, nie chcesz pewnego dnia zostać najbogatszym człowiekiem na cmentarzu”, dodał.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony