Lotnisko Heringsdorf. Strumień korzyści dla Polaków wciąż niedostępny
Lotnisko Heringsdorf oddalone od Świnoujścia zaledwie o 15 minut drogi, obchodzi w tym roku swoją 100. rocznicę. Tymczasem branża turystyczna ze Świnoujścia wciąż nie czerpie korzyści z tak dogodnego położenia lotniska. Otwierające się hotele nie widzą korzyści z zamiany turystów z wiekowych Niemców na młodszych Norwegów, Brytyjczyków, czy Czechów.
Samorząd Świnoujścia w 2015 roku podpisał list intencyjny, w którym wyrażono wolę zmiany nazwy lotniska na Heringsdorf/Świnoujście. Od tamtej pory niewiele się zmieniło. Nie pofatygowano się nawet, aby na ulicach miasta zainstalować znaki kierujące na lotnisko. Nie ma także żadnego atrakcyjnego połączenia dla lokalnej branży turystycznej, choćby z Warszawą, Czechami, Norwegią, czy Wielką Brytanią. Nikt nie rozpoczął nawet takich rozmów z przewoźnikami lotniczymi o uruchomieniu takich połączeń.
Nie jest tajemnicą, że linie lotnicze oferują samorządom uruchomienie połączeń lotniczych pod warunkiem dopłat do nowych i niepewnych kierunków.
Cały artykuł czytaj na stronie www.swinoujskie.info
![Facebook](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_facebook.png)
![Twitter](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_twitter.png)
![Wykop](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_wykop.png)
Komentarze