Linie Cathay Pacific w ciągu dwóch lat zatrudnią 4 tys. nowych pracowników

Do końca przyszłego roku linie Cathay Pacific zamierzają zatrudnić 4 tys. pracowników w ramach ambitnego planu rekrutacyjnego oraz aby sprostać rosnącemu światowemu zapotrzebowaniu na podróże lotnicze. Nowe wakaty obejmują pilotów, a także członków personelu pokładowego.

Linia lotnicza, której siedziba znajduje się na międzynarodowym lotnisku w Hongkongu (HGK), zamierza do końca 2023 r. zatrudnić setki członków personelu pokładowego. Będzie również rekrutować 700 nowych pilotów, z których 400 ma być absolwentami ośrodków szkoleniowych.

„Od początku naszego programu szkoleniowego Cadet Pilot, Cathay Pacific wyszkolił ponad 1000 pilotów kadetów z Hongkongu. Z niecierpliwością czekamy na przyjęcie kandydatów, którzy rozpoczną nowe kursy i po ukończeniu szkolenia staną się częścią zespołu Cathay Pacific” – oświadczył przedstawiciel linii lotniczej. „Ogólnie naszym celem do 2025 r. jest wyszkolenie ponad 1000 pilotów-kadetów”, dodał.

Przewoźnik niedawno podpisał trzyletnią umowę o współpracy z Uniwersytetem w Hongkongu (PolyU) w zakresie nowego zintegrowanego kursu programu szkoleniowego Cathay Pacific Cadet Pilot. Szkolenie, które trwa od 55 do 60 tygodni, składa się z trzech etapów – teorii, szkolenia na symulatorze i praktycznego.

Według dyrektora generalnego Cathay Pacific, Augustusa Tang, kurs ma pomóc linii lotniczej stać się światowym „wiodącym centrum” szkolenia lotniczego, zapewniając kadetom „światowej klasy instruktaż”. „Przeprowadzenie większości szkoleń kadetów w Hongkongu zapewni, że system będzie specjalnie dostosowany do potrzeb Cathay Pacific”.

W połowie czerwca 2022 r. przewoźnik przyznał, że po pandemii ma trudności w związku z wysokim wskaźnikiem rezygnacji pilotów. Aby poradzić sobie z problemem kadrowym, linia rozważała wprowadzenie większych dodatków i świadczeń, szacując, że posunięcie to uspokoi załogi, których pensje zostały wcześniej obniżone. „Nadal mamy wskaźniki rezygnacji z pracy na znacznie wyższym poziomie niż mieliśmy w przeszłości” – powiedział wtedy w wywiadzie dla Bloomberga dyrektor ds. operacyjnych i świadczenia usług Greg Hughes.