Linie Alaska Airlines sprzedają B737-9 MAX biorącego udział w styczniowym incydencie z powrotem Boeingowi

5 stycznia 2024 r., w B737-9 MAX (znaki rejestracyjne N704AL) wykonywał lot AS-1282 z Portland do Ontario (USA) ze 171 pasażerami i 6 członkami załogi na pokładzie. Samolot wystartował z pasa 28L, gdy jedno z okien kabiny/wyjścia awaryjnego i panelu mocującego oraz części jednego niezajętego siedzenia (rząd 26) oddzieliły się od samolotu, natomiast pasażerom wypadły maski tlenowe.

W ostatnich dniach przewoźnik poinformował, że samolot, który brał udział w zdarzeniu został odkupiony przez Boeinga. Konstrukcja ta została odebrana zaledwie trzy miesiące przed wypadkiem, w październiku 2023 r., a incydent, w którym brała udział spowodował globalne uziemienie wszystkich samolotów 737-9 MAX.

Warunki umowy odkupu nie zostały ujawnione, ale w kwietniu linia lotnicza poinformowała, że Boeing zgodził się wypłacić jej odszkodowanie w wysokości 160 mln dolarów. Płatność pokryła straty poniesione przez Alaska Airlines z tytułu utraconych przychodów, inspekcji uziemionych samolotów i kosztów związanych z nieregularnościami.

Przewoźnik spodziewa się większego odszkodowania od Boeinga, ale nie podał szczegółów. Przyczyny zdarzenia wciąż są przedmiotem śledztwa Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). Wcześniej FAA ukarała Boeinga za publiczne omawianie poufnych szczegółów dotyczących tego dochodzenia. Koncern stracił też część swoich uprawnień w procesie dochodzeniowym, w tym możliwość przesłuchania świadków.