Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kadra kierownicza Boeinga zamienia odrzutowce biznesowe na miejsca w klasie ekonomicznej

Kadra kierownicza Boeinga poznaje zalety podróżowania produktami koncernu, ale również i konkurencji w sposób, w jaki prawdopodobnie nigdy wcześniej tego nie robiła. Jest to pochodna uziemienia przez nowego prezesa Kelly’ego Ortberga, floty samolotów biznesowych Challenger 650 należących do firmy.

Bloomberg wykorzystał witryny śledzące ADS-B, aby wywnioskować, że w październiku br. wykorzystanie Challengerów spadło o 80 procent i wyniosło 29 operacji w porównaniu do 149 lotów odnotowanych w sierpniu. 

Zamiast czerwonych dywanów i posiłków z cateringu, 19 pracowników C-suite zajada się preclami w klasie ekonomicznej odbywając podróże na pokładzie samolotów produkowanych przez swoją firmę, ale także przez konkurencyjnego Airbusa, Embraera i inne. 

To wszystko jest częścią wysiłków na rzecz cięcia kosztów koncernu, który w ostatnich latach zmaga się w problemami z produkcją i kontrolą jakości. Według badań Bloomberga, w 2023 r. Challengery spędziły w powietrzu 4500 godzin wylatując 1800 odcinków, co wymagało zakupu paliwa za 14 mln USD. Ortberg polecił również swoim pracownikom, aby spędzali więcej czasu na hali produkcyjnej.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony