Historia: B-17 "Swamp Ghost" – wydobyty z dżungli po 68 latach
23 lutego 1942 r. bombowiec B-17E Flying Fortress (Latająca Forteca) rozbił się w jednym z najbardziej odległych i dzikich miejsc na Ziemi: na nieprzeniknionych bagnach znajdujących się w sercu Papui Nowej Gwinei.
Samolot pilotowany był przez młodego kapitana Freda Eatona i wykonywał długą i niebezpieczną misję z Australii przeciwko japońskiej Twierdzy Rabaul na Nowej Brytanii. Była to pierwsza podczas II Wojny Światowej tak daleka wyprawa bombowa sił powietrznych USA.
Załoga przeżyła gehennę, ale po sześciu tygodniach wędrówki, wróciła do walki. Jednak jej B-17E, spoczął zapomniany w bagnach, dopóki w 1972 r. nie został odnaleziony przez załogę australijskiego samolotu wojskowego.
W połowie lat 80-tych XX wieku, weteran II wojny światowej, pionier odbudowy starych samolotów oraz kolekcjoner zabytkowych konstrukcji, David Tallichet, zainicjował starania w celu sprowadzenia B-17E do USA i rozpoczęcia procesu jego renowacji. Marzenie to spełniło się w 2010 r. dzięki wspólnym wysiłkom jego rodziny i entuzjasty lotniczego Alfreda Hagena.
Nazywany Swamp Ghost, B-17E stał się ikoną lotnictwa wojskowego. W związku z jego nienaruszonym stanem, romantyczną lokalizacją i ekstremalnymi wyzwaniami związanymi z jego wydobyciem, stał się znany wśród historyków lotnictwa jako lotniczy Święty Graal.
Przypadkowo, ten egzemplarz B-17E został przydzielony do Eskadry Kangaroo, która 7 grudnia 1941 r. podczas japońskiego ataku leciała z San Francisco na Pearl Harbor. Fakt ten przyczynił się do zwiększenia elementu zaskoczenia nalotu, ponieważ żołnierze obsługujące radary na wyspie Oahu omyłkowo założyli, że nadciągające japońskie samoloty to właśnie bombowce B-17. Swamp Ghost nie leciał wtedy w składzie eskadry, ale niedługo po ataku został do niej włączony.
Transport do Port of Long Beach, zakończył po 68 latach jego ostatnią misję. Jeszcze przed sprowadzeniem samolotu do USA, Swamp Ghost został uznany za najlepiej zachowany egzemplarz B-17E na świecie. Ogółem, na świecie zostały odnalezione tylko cztery modele tego bombowca. Ten konkretny egzemplarz ma zostać odrestaurowany i doprowadzony do stanu lotnego, lub wystawiony w muzeum jako symbol amerykańskiego dziedzictwa lotnictwa wojskowego.
Koszty konserwacji i przywrócenia samolotu do dawnej świetności szacowane są na 5 mln dolarów. Muzeum Pacific Aviation z Ford Island na Hawajach wciąż zbiera niezbędne ku temu środki.
Więcej informacji na ten temat dostępnych jest tutaj
Komentarze