Przejdź do treści
Flota samolotów American Airline, fot. Business Journals
Źródło artykułu

Chaos na lotniskach. Amerykanie dyscyplinują linie lotnicze

To marna pociecha, ale kłopoty, jakie mamy dzisiaj na lotniskach, nie są specjalnością wyłącznie Europy. Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie cała branża zwalniała pracowników podczas pandemii COVID-19, a teraz ich szuka na rynku.

Personelu brakuje i oczywiście cierpią na tym pasażerowie.  W przypadku odwołanych rejsów linie lotnicze wcale nie są takie chętne, aby zwracać pieniądze i wypłacać odszkodowania. Podobnie jest w przypadku, gdy pasażerowi z przyczyn od niego niezależnych, nagle zmienia się trasa podróży, rejs jest opóźniony bądź nie jest dostępne jego miejsce w samolocie. Skarg ze strony podróżnych jest tak dużo, że sytuacją w lotnictwie postanowił się zająć Department Transportu. Teraz resort wnioskuje o lepszą ochronę pasażerów i przeznaczenie większych środków na odszkodowania w sytuacjach, kiedy ich loty są opóźnione bądź odwołane, zmieniają trasę podróży bądź przesadzają podróżnego na inny fotel niż ten, który zarezerwował i za który zapłacił.

Szczególna uwaga ma być zwrócona na tych przewoźników, którzy podczas pandemii skorzystali z pomocy publicznej. Chodzi m.in. o American Airlines, Delta Air Lines, JetBlue Airways i United.

Czytaj całość artykułu na stronie www.rp.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony