Sudan: chiński dron FH-95 zniszczył rosyjski bombowiec Su-24
Siły Szybkiego Wsparcia (RSF), paramilitarna grupa od dwóch lat walcząca w Sudanie z wojskiem rządowym (SAF), pochwaliły się na swoim koncie na platformie X, że użyły chińskiego drona Feihong FH-95 do zniszczenia naddźwiękowego bombowca taktycznego Su-24 należącego do sudańskich sił powietrznych.
Według wpisu RSF do ataku doszło w piątek w Omdurmanie położonym nad zakolem Nilu w sąsiedztwie stolicy Sudanu, Chartumu. Samolot przygotowany do lotu stał na pasie startowym w bazie lotniczej.
Według branżowego portalu BulgarianMilitary RSF posiadają kilka takich chińskich dronów.
Dla sił rządowych Sudanu to poważny cios, ponieważ kraj ten dysponuje ograniczoną liczbą bombowców. Z tego powodu sudańskie siły powietrzne wykorzystują je w niekonwencjonalny sposób. We wrześniu ubiegłego roku użyły samolotu transportowego Ił-76 jako bombowca, zrzucając swobodnie spadające bomby na pozycje wroga.
Obwieszczenie "wielkiego sukcesu" dokonanego przez RSF pokazuje nie tylko rosnące możliwości zbuntowanej milicji, ale przede wszystkim dowodzi zaangażowania mocarstw zagranicznych w wojnę domową w Sudanie.
Atak dronami był odpowiedzią RSF na odzyskanie w piątek przez sudańską armię pałacu prezydenckiego w Chartumie. Drony zniszczyły tego dnia nie tylko samolot, w mieście Al-Malha w północnym Darfurze zginęło też co najmniej 45 osób, jak poinformowali w sobotę lokalni aktywiści, cytowani przez francuską rozgłośnię RFI.
Wojna między SAF, dowodzonymi przez generała Abdela Fattaha al-Burhana, a RSF, dowodzonymi przez generała Mohameda Hamdana Dagalo, wybuchła w kwietniu 2023 r. z powodu sporów dotyczących integracji RSF z armią narodową w ramach przejścia do rządów cywilnych – procesu, który został zatrzymany przez walki o władzę i przemoc. (PAP)
tebe/ sp/



Komentarze