Aerofłot ratuje Suchoja – nikt inny nie chce samolotów SSJ 100
To miał być największy sukces rosyjskich budowniczych samolotów. Ale linie lotnicze, poza Aerofłotem, nie chcą Suchoja – SSJ 100 – pisze „Aviationweek”.
Suchoj miał pokazać światu, że Rosjanie potrafią zbudować nowoczesną maszynę, która będzie kupowana przez zagraniczne, a nie tylko zobowiązane do tego rosyjskie, linie lotnicze. 49-miejscowy SSJ 100 z kabiną jednolicie ekonomiczną miał być konkurencją tak dla boeinga, jak i dla airbusa. I początki były obiecujące, bo w marketingu Rosjan wspierał włoski Leonardo. Teraz kontrakt z Włochami się skończył i linie oddają maszyny. Jaki jest powód? Suchoje okazały się zawodne i brakuje do nich części zamiennych.
Meksykańska linia lotnicza Interjet pozbywa się sukcesywnie SSJ 100. Należące do grupy Lufthansy Brussels Airlines, które leasingują SSJ od CityJet zapowiedziały, że nie odnowią wygasającego w marcu 2019 roku kontraktu na wynajem tych maszyn. Nawet rosyjskie Yakutia Airlines rozważają wycofanie suchojów ze swojej floty. Nieoczekiwanie ze wsparciem przyszedł Aerofłot, który planuje wynajęcie stu SSJ i tym samym ratuje Sukhoi Civil Aircrfat Co.
Dotychczas firma wyprodukowała 132 samoloty SSJ 100.
Cały artykuł czytaj na stronie www.rp.pl
Komentarze