W trzy godziny z Europy do Australii samolotem
Naukowcy z Uniwersytetu w La Coruñi pracują nad projektem STRATOFLY, który ma umożliwić latanie z olbrzymią prędkością.
15 lat temu ze służby wycofano najsłynniejszy, naddźwiękowy samolot pasażerski – Aérospatiale-BAC Concorde. Z nieba na zawsze zniknęła ikona inżynierii lotniczej, która przez 27 lat królowała na nim niepodzielnie. Londyn, Paryż, Waszyngton - pasażerowie cieszyli się lotami naddźwiękowymi najczęściej pomiędzy tymi miastami. Jednak 25 lipca 2000 roku, poważny incydent przy starcie spowodował katastrofę lotu Air France 4590 w Gonesse we Francji, kończąc historię słynnego odrzutowca.
Teraz, z pomocą nowoczesnej technologii napędzanej marzeniami inżynierów o podboju niebios, naddźwiękowy transport odradza się niczym feniks z popiołów. Nowa era ma być następstwem projektu STRATOFLY, w którym uczestniczy dziesięć europejskich instytucji.
Czy możecie sobie wyobrazić lot z Warszawy do Sydney w zaledwie trzy godziny? Taki jest cel inicjatywy Horizon 2020 – programu Unii Europejskiej, którego celem jest poszukiwanie naukowych rozwiązań i rozwój technologii zwiększających konkurencyjność Europy na świecie.
Cały artykuł czytaj na stronie www.redbull.com
Komentarze