Przejdź do treści
Thomas de Dorlodot i Horacio Llorens na dachu świata (fot. John Stapels/Red Bull Content Pool)
Źródło artykułu

"Lataliśmy w sercu Himalajów" – wywiad z bohaterami filmu Higher Ground

Thomas de Dorlodot i Horacio Llorens opisują magię, jaką odkryli latając w Himalajach. Byli pierwszymi paralotniarzami nad doliną Spiti i przełęczą Rohtang La. Tam powstał film Higher Ground.

Paralotniarze Thomas de Dorlodot i Horacio Llorens odwiedzili Indie w październiku 2019, aby latać nad himalajskimi pasmami. 350-kilometrowa podróż wiodła przez najrzadziej odwiedzane miejsca w historii sportów lotniczych. Jako pierwsi latali nad przełęczą Rohtang. Zmagali się też z trudnymi warunkami pogodowymi wykonując pierwszy przelot nad doliną Spiti osiągając wysokość 6200 m n.p.m. Zobacz dokument Higher Ground (na górze strony) opowiadający o ich wyprawie i przeczytaj wywiad z Dorlodotem i Llorensem.

Co w paralotniarstwie kochacie najbardziej?

Dorlodot: Prostotę. To niesamowite, jeśli pomyślisz, że możesz mieć własny statek powietrzny w plecaku. Wystarczy go wyjąć i już możesz latać nad górami. Podoba mi się również fakt, że wciąż jest tutaj wiele do zrobienia. Czujemy się jak odkrywcy mogąc latać w miejscach, gdzie jeszcze nikt nie latał.

Llorens: Kocham wolność, jaką daje latanie. Tego, że możesz zrobić kilka kroków na zboczu góry, aby za chwilę wznieść się pod chmury jak ptak, nie da się porównać z niczym.


Thomas de Dorlodot i Horacio Llorens w locie (fot. John Stapels)

Co słyszeliście o paralotniarstwie w Indiach i czy to się potwierdziło, kiedy tam dotarliście?

Dorlodot: Kilka lat temu byłem w Indiach na wyprawie motocyklowej. Miałem ze sobą skrzydło i odbyłem kilka lotów. Bezpośrednio mogłem sprawdzić potencjał tych potężnych gór. Ich niektóre rejony są wciąż nieodkryte i to jest to, co interesuje mnie najbardziej.

Llorens: Słyszałem, że Bir-Billing to jedno z najlepszych miejsc do uprawiania paralotniarstwa. Kiedy w Europie trwa jesień, tam kształtują się niesamowite warunki termiczne (dop. paralotniarze do wznoszenia wykorzystują pionowe ruchy powietrza). Byłem też miło zaskoczony otoczeniem – dzikie doliny, miejscowa gościnność i niesamowite krajobrazy. Na pewno tam wrócę.

Cały wywiad oraz film na stronie www.redbull.com

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony