Przejdź do treści
Red Bull X-Alps 2019 (fot. Felix Woelk/redbullxalps.com)
Źródło artykułu

Red Bull X-Alps 2019 – start już niedługo

Już za kilka dni rozpocznie się dziewiąta edycja Red Bull X-Alps. Trudne warunki pogodowe na nowej trasie ze względu na wciąż olbrzymią ilość śniegu w Alpach mogą sprawić, że ten wyścig będzie prawdziwym wyzwaniem dla ciała i umysłu.

Począwszy od 16 czerwca 2019 r., 32 zawodników z 20 krajów będzie rywalizować na trasie ponad 1138 km wiodącej przez 6 państw z Salzburga do Monako. Wyczerpująca podróż pieszo i loty paralotnią mogą doprowadzić nawet najbardziej utalentowanych sportowców do granic możliwości. Kluczowe znaczenie mają strategia i trening, ale czy paralotniarze są przygotowani na nadchodzącą przygodę?

W tym roku warunki terenowe będą miały ogromny wpływ na sportowców. Organizator wyścigu Ulrich Grill mówi: „Obecnie w większej części Alp mamy znacznie więcej śniegu niż zwykle. Powinno być cieplej, ale prognozy długoterminowe nie są zbyt dokładne. Trudno powiedzieć, ile śniegu roztopi się i czy zmniejszy to prędkość zawodników.”

Będzie to miało również wpływ na zadania Jürgena Wietrzyka, dyrektora ds. Bezpieczeństwa w Red Bull X-Alps 2019, który mówi: „Każdą część trasy należy obserwować codziennie, ponieważ istnieje wiele niebezpiecznych i śliskich zaśnieżonych obszarów na szlakach turystycznych prowadzących przez Alpy.”

Nowa trasa sprawi, że wyścig będzie jeszcze trudniejszy dla weteranów i debiutantów. Nowe lokalizacje, takie jak włoskie Kronplatz, Davos i Mount Titlis w Szwajcarii oraz zachodni region francuskich Alp, będą dla sportowców wyzwaniem, gdzie zmierzą się oni ze swoimi umiejętnościami nawigacyjnymi na 13 punktach zwrotnych tegorocznej trasy.

13 czerwca 2019 r. nawigacja, wytrzymałość i umiejętności latania sportowców zostaną poddane testowi po raz pierwszy w tym roku w Prologu wyścigu w Wagrain-Kleinarl. Ten jednodniowy wyścig będzie miał również bezpośredni wpływ na główny wyścig, ponieważ trzej pierwsi zawodnicy wygrają dodatkowy karnet nocny – strategicznie ważne narzędzie, które daje im możliwość wędrówki przez noc gdy reszta będzie miała obowiązkowy okres odpoczynku.

Podczas ostatnich tygodni poprzedzających wyścig zawodnicy intensywnie trenują, aby zwiększyć swoją sprawność, jednocześnie studiując każdy kilometr nowej trasy, upewniając się, że wiedzą absolutnie wszystko o terenie. Dyrektor wyścigu Christoph Weber mówi: „Zawodnicy próbują zapamiętać wszystkie możliwe opcje. Studiują ograniczenia przestrzeni powietrznej, aby wiedzieć, gdzie mogą latać i na jakiej wysokości.”

W tegorocznej edycji Red Bull X-Alps bierze udział 5-krotny zwycięzca Chrigel Maurer ze Szwajcarii.  Nie wiadomo, kto zdobędzie tytuł. Czy to może być jeden z francuskich sportowców, którzy w 2017 r. udowodnili już, że potrafią dotrzymać kroku Szwajcarom? Może najbardziej doświadczony weteran wyścigu, a może nowicjusz.

Takim nowicjuszem jest w tym roku Dominika Kasieczko, która ostro trenuje i przygotowuje się do wyścigu. Dominika na paralotni lata od 2007 roku, zawodniczo od 2012 roku. Wideo z przygotowań polskiej reprezentantki – jednej z dwóch kobiet startujących w najtrudniejszym rajdzie przygodowym świata – można zobaczyc na stronie www.redbull.com


Przeczytaj również:
Znamy nazwiska paralotniarzy, którzy wystartują w Red Bull X-Alps 2019
Znamy trasę Red Bull X-Alps 2019

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony