Przejdź do treści
Red Bull Air Race, wyścig w Putrajaya 2014, fot. Samo Vidic/RBAR
Źródło artykułu

Red Bull Air Race: Wypowiedzi pilotów po wyścigu w Putrajaya

Lamb: "Byłem naprawdę zaskoczony, ponieważ nie spodziewałem się takich emocji. Podszedłem do dzisiejszego wyścigu bezpiecznie, ale podjąłem też ryzyko latając blisko pylonów i opłaciło się. Wiele się tutaj nauczyłem w tym tygodniu, o strategiach i tym, jak latać. Początek sezonu był trudny, więc to niezwykle budujące dla zespołu i dla mnie".

Arch: "Jestem naprawdę zadowolony z moich osiągnięć, ponieważ dość szybko doszliśmy do tego, jak szybko pokonywać ten tor i gdzie zyskiwać prędkość. Moim celem było osiągnięcie granic, sprawdzenie co mogę jeszcze osiągnąć i zachowanie tej wiedzy na dzień wyścigu. Problem polegał na tym, że nie wiedziałem o dobrym czasie Nigela. Gdybym wiedział, z pewnością bym się dostosował".

Hall: "W tym roku zaangażowaliśmy taktyka. Bez niego nie nauczylibyśmy się tyle i nie latali tak szybko. Jako zespół byliśmy w stanie pracować razem i osiągnąć podium, na które zasłużyliśmy. W nadchodzących wyścigach nie tylko będziemy na podium, ale będziemy walczyli o zwycięstwo".

McLeod: "Jestem bardzo niezadowolony, ponieważ nie uważam, że przekroczyłem prędkość. Powiedziano mi, że miałem 201 węzłów. Dokładnie to samo przytrafiło mi się na treningu, ale karę oddalono z powodu błędu. Tym razem zdecydowano przeciw mnie".

Bonhomme: "Na początku weekendu zauważyliśmy, że spóźniamy się w pionowych zawrotach. Myśleliśmy, że rozwiązaliśmy ten problem dzisiaj, ale wciąż byliśmy półtora sekundy z tyłu. Mieliśmy też problem z jednym z cylindrów, który mógł lub nie, być tego przyczyną. Zobaczymy. Czekamy na przystanek w Polsce".

Sonka: "Wczoraj mieliśmy inne ustawienia silnika, które były zdecydowanie gorsze. Mój zespół i technicy wykonali kawał dobrej roboty ustawiając motor i samolot. Latałem dobrze i nie popełniałem wielkich błędów".

Besenyei: "Tym razem poszło nam naprawdę dobrze. Każdego dnia coraz lepiej i lepiej ustawialiśmy silnik, a także ja czułem go coraz lepiej i lepiej. Dziś leciałem najlepiej jak potrafię ja i jak potrafi samolot, jednak wyścig był bardzo wyrównany".

Dolderer: "To nie był mój weekend. Potrzebowałbym może jeszcze jednej, czy dwóch rund wokół toru, ale tak już musi być. Lepsze ósme miejsce niż 12. Teraz mamy prawie dwa miesiące przerwy, które wykorzystam, aby lepiej przygotować się psychicznie".

Chambliss: "Tak naprawdę w wyścigu poleciałem linią, którą chciałem, w sposób w jaki chciałem. Nie sądzę, żebym mógł to zrobić lepiej. Wziąłem nawet kilka bramek pod kątem, pod jakim nie powinienem tego robić, żeby zyskać ułamki sekund. Wiem, że jesteśmy w dolnym zakresie mocy, ale nie wiem co możemy z tym zrobić".

Muroya: "Gdy chciałem wejść do finału, zmieniliśmy ustawienia silnika, co zupełnie się nie sprawdziło. To główny powód, ale muszę przypatrzeć się swojemu lataniu, a także sprawdzić ten silnik".

Ivanoff: "Ten tor nie był dobry dla samolotu. Myślę, że straciłem zbyt dużo prędkości na trzech pionowych zakrętach o 180 stopni. Ten tor faworyzuje szybsze samoloty, a z kolei w Rovinj dla mnie było lepiej, bo było tam więcej zakrętów. Ten wyścig nie był dla mnie dobry".

Goulian: "Podszedłem do wyścigu z nastawieniem, żeby nie popełniać żadnych błędów i lecieć naprawdę czysto. Właśnie tak zrobiłem, ale myślę, że byłem w tym dużo bardziej konserwatywny niż byśmy chcieli. Szczerze, nie sądzę, żebym mógł polecieć samolotem lepiej".   

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony