Portugalia: plażowicz, który trafił piłką w samolot, stanął przed sądem
30-letni urlopowicz, który w niedzielę trafił piłką w awionetkę nisko lecącą nad podlizbońską plażą Macas, złożył pierwsze zeznania przed sądem w Sintrze. Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia mężczyzna wyraził skruchę i rozpłakał się.
Według relacji telewizji CM TV do trafienia piłką w awionetkę doszło w chwili, kiedy wynajęty przez władze kurortu Cascais samolot w związku z lokalnym świętem zniżył się nad plażą, aby rozsypać kwiaty.
Relacjonujący zdarzenie kanał telewizyjny zaprezentował nagranie wykonane przez jednego z plażowiczów, na którym widać piłkę trafiającą w prawe skrzydło samolotu. Choć futbolówka nie spowodowała uszkodzenia maszyny, ale pilot zeznał, że z powodu uderzenia piłką doszło do nieznacznego przechylenia awionetki.
Według policji autor "kopnięcia", który wcześniej dwukrotnie podjął nieudaną próbę trafienia w awionetkę, został doprowadzony na policję krótko po zdarzeniu przez innych wczasowiczów. Następnie na kilkanaście godzin trafił do aresztu.
Część internautów bierze w obronę skruszonego wczasowicza, przypominając, że latanie awionetek nad plażami, dosyć powszechne w Portugalii, może być niebezpieczne dla urlopowiczów. Przypominają awaryjne lądowanie takiej maszyny na podlizbońskiej plaży Sao Joao da Caparica, w efekcie którego 2 sierpnia 2017 r. śmierć poniosło dwoje wczasowiczów – ośmioletnie dziecko i 56-letni mężczyzna.
Z Cascais Marcin Zatyka (PAP)
Komentarze