Przejdź do treści
Miejsce wypadku śmigłowca w pow. starogardzkim (fot. kadr z filmu TVP Info)
Źródło artykułu

Pomorskie: wypadek śmigłowca w pow. starogardzkim

Śmigłowiec spadł na ziemię w miejscowości Leśna Jania (pow. starogardzki). Nie żyje 51-letni mężczyzna.

Jak przekazał PAP oficer prasowy KPP w Starogardzie Gdańskim asp. szt. Marcin Kunka, kilka minut przed godz. 19 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 51-letniego mieszkańca gminy Smętowo Graniczne.

„Jak ustalili śledczy, zaginiony mężczyzna ok. godz. 13 wystartował z terenu prywatnego zielono czarnym helikopterem marki YoYo i odleciał w nieznanym kierunku. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce policjantów z pobliskich posterunków oraz Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, którzy byli wspierani przez funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku i prowadzili poszukiwania w terenie” – wyjaśnił.

Dodał, że w rejon poszukiwań Polska Agencja Żeglugi Powietrznej skierowała śmigłowiec SAR.

„O zaginięciu mężczyzny policjanci poinformowali również jednostki ościenne. Po godzinie 21 służby otrzymały informację o odnalezieniu rozbitego helikoptera w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Leśna Jania. Wewnątrz ujawniono zwłoki pilota” – wskazał Kunka.

W środę do godziny 2:00 śledczy pracowali na miejscu wypadku. Oficer prasowy KPP w Starogardzie Gdańskim asp. szt. Marcin Kunka poinformował PAP, że policjanci ogrodzili teren taśmą i przez całą noc zabezpieczali miejsce wypadku.

"Część czynności procesowych pod nadzorem prokuratora policjanci wykonali w nocy" – zaznaczył Kunka.

W środę w godzinach porannych na miejscu wypadku mieli pojawić się eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy będą starali się wyjaśnić przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Według informacji "Dziennika Bałtyckiego" w wypadku lotniczym zginąć miał 51-latek z firmy transportowej Son.Pol ze Smętowa Granicznego.

Śmigłowce Robinson R44 Raven II firmy transportowej Son.Pol (fot. Firma SON.POL, Facebook)

Śmigłowce Robinson R44 Raven II firmy transportowej Son.Pol (fot. Firma SON.POL, Facebook)

Aktualizacja godz. 15:58

Zakończyły się działania prokuratorów i ekspertów Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych na miejscu wypadku helikoptera. Wrak maszyny został wywieziony z okolic Leśnej Jani niedaleko Smętowa Granicznego w powiecie starogardzkim.

"Na tę chwilę jest ustalane, gdzie helikopter zostanie przewieziony" – powiedział PAP przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Bogusław Trela.

Niewykluczone, że wrak maszyny zostanie przetransportowany na policyjny parking.

We wtorek wieczorem na miejscu pracowali policjanci i prokuratorzy. W środę rano dołączyli do nich eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Przewodniczący PKBWL Bogusław Trela wskazał, że zostały wykonane oględziny miejsca zdarzenia i śmigłowca. Przedstawiciele Komisji zabezpieczyli również dokumentację i dane świadków. Teraz – jak zaznaczył Trela – rozpocznie się analiza zebranych materiałów.

"Najbliższe oficjalne wiadomości będą podane do publicznej wiadomości po 30 dniach od daty zaistnienia zdarzenia, powstanie wówczas tzw. raport wstępny" – zaznaczył Trela.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony